Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Za nami maj, czyli miesiąc, w którym co roku odbywają się imprezy i wydarzenia związane z Tygodniem Bibliotek oraz targi książki. Public Lending Right to tzw. prawo twórców i wydawców do otrzymania wynagrodzenia z tytułu użyczenia książek przez biblioteki publiczne. W 2016 r. Stowarzyszenie Autorów i Wydawców Polskich dokonało po raz pierwszy wypłaty środków z tego właśnie tytułu. Wtedy też po raz pierwszy zastosowanie znalazły przepisy wprowadzane tzw. dużą nowelizacją prawa autorskiego z dnia 11 września 2015 r. Public Lending Right to prawo z punktu widzenia autora niekorzystne finansowo. Osoby zainteresowane pewną publikacją książkową mogą bowiem wypożyczać ją za darmo, co stanowi atrakcyjną alternatywę w stosunku do konieczności zakupu książki w księgarni stacjonarnej lub internetowej. Z tego właśnie powodu uznano, że istnieje konieczność wprowadzenia regulacji gwarantującej pewnym grupom prawa do otrzymywania wynagrodzenia mającego w zasadzie charakter rekompensaty. Do otrzymania wynagrodzenia uprawnieni są twórcy utworów powstałych i opublikowanych w języku polskim, tłumacze na język polski, twórcy utworów plastycznych lub fotograficznych oraz wydawcy. Podkreślenia wymaga fakt, iż rekompensata dotyczy wyłącznie papierowego wydania książek.
Może warto zastanowić się przy tej okazji nad sytuacją pisarzy w naszym kraju. Rynek książki przechodzi gwałtowne zmiany. W Polsce, podobnie jak w innych krajach Europy, mocno wzrosło zainteresowanie audiobookami. Jest zdecydowanie wyższe niż popularność książek papierowych. Niestety na razie nie ma mowy, aby autorzy otrzymywali wynagrodzenia za wypożyczenia swoich utworów w wersji audio lub elektronicznej. Uważam, że należy to jak najszybciej zmienić. W krajach skandynawskich już zostało ustanowione w tym celu specjalne nowe prawo, gwarantujące pisarzom dodatkowe dochody z tytułu bibliotecznych wypożyczeń audiobooków i e-booków - i nie będą to z pewnością sumy symboliczne. Tymczasem w Polsce w 2022 r. kwota przeznaczona na honoraria wyniosła 4,3 mln zł przy 102 mln wypożyczeń, oznaczało to 4 gr za książkę.
W naszym kraju działa 7694 bibliotek, ale dane dotyczące wypożyczeń stanowiące podstawę do wypłat honorariów autorskich zbierane są jedynie w 60 placówkach. Oznacza to, że monitorowanych jest zaledwie 0,7% bibliotek. Przegląd tych bibliotek jest dość różnorodny. Znajduje się tam np. biblioteka w maleńkich, choć z pewnością pięknych, Ornontowicach na Śląsku czy kilka instytucji w Warszawie. Niestety niektórych województw nie ma wcale na liście. Uważam, że jak najszybciej należy tę kwestię uregulować. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)