Informacja bieżąca.
Wysoka Izbo! Otóż wszyscy wiemy, że żeby bronić się przed agenturą, trzeba mieć kontrwywiad, czyli służby profesjonalne, które będą broniły Polski tu, na miejscu, przed obcymi wpływami. I co zrobił rząd Prawa i Sprawiedliwości? Zlikwidował 11 delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czyli wybił zęby terytorialnym służbom kontrwywiadowczym po to, żeby ruscy agenci mogli hulać po całym kraju, i to było barbarzyństwo na cywilnym kontrwywiadzie.
Ale co zrobili... Mamy również kontrwywiad wojskowy. I służba kontrwywiadu wojskowego długo i usilnie zabiegała o powstanie centrum eksperckiego kontrwywiadu służb NATO. To była wielka sprawa, że w Polsce mogliśmy szkolić służby kontrwywiadowcze wszystkich krajów NATO-wskich. Podpisano porozumienie i to miało być w Polsce. To był wielki dowód zaufania do polskich służb.
I co zrobił pan Macierewicz z panem Misiewiczem? W grudniu 2015 r. wyważali tam zamki, wchodzili tam w nocy po to, żeby skompromitować centrum eksperckie szkolenia NATO. I to jest kompromitacja państwa polskiego. Niestety, w ten sposób wybijaliście zęby polskiemu kontrwywiadowi. Po co? Każdy wie o tym, kto korzysta, kiedy w państwie niszczy się kontrwywiad.
Druga rzecz, bardzo ściśle z tym związana, kwestia gospodarcza, za którą również odpowiadam w resorcie, czyli import ruskiego węgla. O tym była już mowa. Te miliony ton, które sprowadzaliście właściwie od 2015 r., 2016 r. do 2022 r., to były ilości rekordowe. Nigdy nie importowano tyle węgla z Rosji, co w 2018 r., 2019 r. czy 2020 r. To były największe liczby. W 2018 r. - 13 mln t, w 2019 r.- 10 mln t, w 2020 r.- 9 mln t ruskiego węgla, za który zapłacono polskimi złotówkami, po to, żeby wzmacniać ruski biznes. I to jest kompromitacja.
Ale padło dość rzeczowe pytanie na temat atomu. Co się stało z atomem? I to jest bardzo dobre pytanie, pomijane często w debacie publicznej. Otóż w 2015 r. rząd Ewy Kopacz zostawił decyzję, wniosek do generalnego dyrektora ochrony środowiska o zainicjowanie procesu uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, czyli chodziło o jedną z kluczowych decyzji, która mogła nas przybliżyć do powstania elektrowni atomowej. I co się stało? Nic. Właściwie do dzisiaj jesteśmy na podobnym etapie.
I to jest wasza kompromitacja: uzależnialiście nas od ruskiego węgla, rozbijaliście kontrwywiad, służyliście niestety różnym służbom, ale nie służyliście państwu polskiemu. I to jest coś, za co Polacy was rozliczą, a pokaże to w szczegółach jeszcze rządowa komisja. Dziękuję bardzo. (Oklaski)