Pytania w sprawach bieżących.
Bardzo serdecznie dziękuję.
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mija 162. dzień, od kiedy państwo objęliście rządy w Polsce. W ramach kampanii wyborczej obiecywaliście państwo realizację 100 konkretów w 100 dni. Jak wiemy, minęły już ponad 2 miesiące od dnia zakończenia tego okresu, tych 100 dni. Chciałam zapytać o te propozycje i zapewnienia dotyczące służby zdrowia. Chciałam zapytać, na jakim etapie jest realizacja prawa do bezpłatnego znieczulenia przy porodzie dla każdej kobiety. Chciałam zapytać, jak wygląda kwestia pełnego dostępu do darmowych badań prenatalnych i na jakim etapie jest wprowadzenie bonu na profilaktykę i leczenie stomatologiczne dla dzieci i młodzieży, przywrócenie opieki dentystycznej w szkołach podstawowych, zwiększenie dostępności lekarzy geriatrów oraz opieki długoterminowej, oraz chciałam zapytać, kiedy będzie wprowadzone zniesienie limitów Narodowego Funduszu Zdrowia w lecznictwie szpitalnym. Jak państwo zapewniali w czasie kampanii wyborczej, nie tylko te postulaty będą zrealizowane w 100 dni, ale też realizacja tych postulatów, zwłaszcza tego ostatniego, przyczyni się do skrócenia kolejek i przyspieszenia procedur realizowanych w szpitalach. Do dnia dzisiejszego tak się nie stało. Czy pan minister zechciałby powiedzieć dlaczego? Kiedy realizacja tych postulatów nastąpi? Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Pytania w sprawach bieżących.
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Na wstępie chciałbym powiedzieć coś takiego: pytania są bardzo obszerne. Pytanie są bardzo obszerne i w moim odczuciu nie z racji jakiejkolwiek złej woli, tylko po prostu z racji tego, że są zadawane w takim trybie, w jakim są, sądzę, że będzie mi trudno odpowiedzieć na te pytania, gdyż wyczerpałbym prawdopodobnie limit czasu wszystkich odpowiadających dzisiaj na pytania. Sama wizyta pań posłanek Prawa i Sprawiedliwości w Ministerstwie Zdrowia 2 miesiące temu, podczas której omawialiśmy te sprawy, trwała grubo ponad 1,5 godziny i też dotyczyła tych samych spraw, tak że było to omawiane. Ale przechodząc do pytań, odpowiadam. Było oczywiście też dużo innych konkretów, które już zostały wykonane, ale rozumiem, że dzisiaj skupimy się na tych sprawach, o które państwo pytacie.
Co do prawa do bezpłatnego znieczulenia przy porodzie, w zakresie wprowadzenia zmian finansowych, zachęt dla szpitali od dnia 1 lipca 2024 r., zgodnie z projektowaną zmianą zarządzenia w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne, planuje się zmianę w modelu rozliczania świadczeń polegającą na zastosowaniu współczynników korygujących w zależności od udziału porodów zakończonych drogami natury w znieczuleniu zewnątrzoponowym lub w uzasadnionych medycznie przypadkach w znieczuleniu podpajęczynówkowym do wszystkich porodów zakończonych drogami natury. Działanie to służy poprawie dostępności świadczeń związanych ze znieczuleniem do porodów zakończonych drogami natury oraz poprawie jakości świadczeń w celach porodowych. Co jest tutaj istotne, znieczulenie, podobnie jak inne świadczenia zdrowotne, powinno być realizowane w zależności od wskazań zgodnych z aktualną wiedzą medyczną, uwzględniając stan zdrowia świadczeniobiorców, w tym ewentualne choroby współistniejące oraz przebieg akcji porodowej, co jest sprawą indywidualną. Z tych względów nie zawsze jest możliwe podanie znieczulenia okołoporodowego.
Co jest istotne, mówię tu po prostu o tym tak, jak rozumiem ten postulat, ponieważ tak jak pan marszałek stwierdził, jest to postulat jednej z partii wchodzących w skład koalicji, głównej partii. Prawo do bezpłatnego znieczulenia w Polsce jest zapewnione - tutaj uważam, że to sformułowanie jest nie do końca trafne - natomiast przez wiele lat gorzej było z realizacją tego prawa. Polskie pacjentki to prawo do znieczulenia przy porodzie miały i rok temu, i 3 lata temu, i 7 lat temu, więc zapewnienie prawa być może było niefortunnym sformułowaniem. Zapewnienie realizacji prawa do znieczulenia przy porodzie - to by było właściwe, powiedzmy, sformułowanie tego postulatu czy też tej zapowiedzi, i właśnie w tym kierunku idziemy. To znaczy to, co odczytałem, te zmiany wyceny świadczeń, umów itd., zmiany zasad współpracy NFZ-etu z oddziałami ginekologii i położnictwa prowadzą do tego, aby to znieczulenie było, aby realizacja tego prawa była bardziej powszechna i dostępna. Natomiast są też prowadzone rozmowy ze środowiskami anestezjologów, ginekologów, neonatologów. Jest powołany zespół do spraw bezpieczeństwa zdrowia kobiet, w którym omawia się te sprawy, i jest to jeden z ważniejszych postulatów, żeby przekazać również wiedzę, żeby były akcje uświadamiające, akcje zachęcające. A więc oprócz tego prawa ważne jest porozumienie ze specjalistami, z fachowcami - tutaj w tym przypadku anestezjologami - aby uprościć nieco dostęp do tego prawa, aby wymagania, które są stawiane, czasami być może za daleko idące, były również poprawione, ale to wymaga zmiany zaleceń przez towarzystwa lekarskie, które są w tej kwestii władne. A więc jest ta praca wykonywana i zwiększanie tej dostępności jest czynione.
Zapewnimy pełny dostęp do darmowych badań prenatalnych. W dniu 21 maja 2024 r. zostało opublikowane rozporządzenie ministra zdrowia z 14 maja 2024 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu programów zdrowotnych, które wprowadza zmiany w programie badań prenatalnych, w szczególności: usunięcie kryterium wieku jako kryterium kwalifikacji do udziału w programie ze wszystkich etapów programu, usunięcie obecnie obowiązujących kryteriów kwalifikacji do udziału w programie z etapu poradnictwo i badania biochemiczne oraz poradnictwo i USG płodu w kierunku diagnostyki wad wrodzonych, doprecyzowanie w etapie poradnictwo i badania biochemiczne oraz poradnictwo i USG płodu w kierunku diagnostyki wad wrodzonych terminu, w którym powinny zostać wykonane priorytetowe badania prenatalne. Wprowadzenie zmian do rozporządzenia ma na celu zwiększenie dostępności badań prenatalnych dla wszystkich kobiet niezależnie od wieku, natomiast usunięcie kryteriów kwalifikacji do pierwszych dwóch etapów programu badań prenatalnych spowoduje zwiększenie dostępu do badań prenatalnych, które umożliwiają wczesne wykrycie wad płodu oraz ich diagnostykę we wczesnym okresie ciąży oraz, o ile to możliwe, podjęcie leczenia jeszcze w okresie płodowym. (Dzwonek) Myślę, że tutaj to pytanie... Akurat rzeczywiście niedawno, 21 maja, zostało opublikowane rozporządzenie, więc prawdopodobnie stąd to pytanie, ale ta sprawa jest zrealizowana.
Kontynuuję.
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Proszę jeszcze...
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Wojciech Konieczny:
Tak, tak...
Zapowiedź: zniesiemy limity NFZ w leczeniu szpitalnym, dzięki czemu znacząco skróci się czas oczekiwania na konsultacje i zabiegi. Rzeczywiście taki konkret został złożony. Tutaj nie można odstąpić od tego, iż przejmowanie władzy... To, że w określonych warunkach planowano pewne zmiany w ochronie zdrowia wynikało również z informacji, które były przekazywane z Ministerstwa Zdrowia w poprzednich latach. W poprzednich latach byliśmy zapewniani o bardzo dobrej sytuacji finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia i o tym, że jest wystarczająca ilość pieniędzy. Niestety nawet w trakcie procedowania nad ustawą, która w praktyce odebrała NFZ-owi 13 mld dotacji z budżetu państwa, które wynikały z tego, iż reguła wydatkowa została dotrzymana bez tych pieniędzy w roku następnym, tak planowano, to była jesień roku 2022. Kiedy okazało się, że Polski Ład rzeczywiście przyniósł efekt w postaci ściągnięcia większej ilości składek od przedsiębiorców - te składki miały wpłynąć w następnym roku do NFZ-etu - cofnięto 13 mld zł dotacji z budżetu państwa i tego realnego wzrostu nie było. Natomiast wówczas przedstawiciele rządu oraz NFZ-etu zapewniali, iż tych pieniędzy jest wystarczająca ilość i nie ma trudności z realizacją zarówno bieżących działań, jak i tych, które będą wynikały np. z ustaw podwyżkowych, z innych, ponieważ jest wystarczająca ilość pieniędzy. Okazało się to jednak nieprawdą. Stąd pewne zakresy zapowiedzi, które były oparte na danych przekazywanych przez NFZ, przez ówczesne Ministerstwo Zdrowia, np. o zadłużeniu szpitali, ukazały się dopiero po wyborach. Dopiero tydzień czy 2 tygodnie po wyborach udostępniono dane na temat zadłużenia szpitali, bardzo gwałtownie narastającego, co diametralnie zmieniło sytuację planowania budżetu. W związku z tym taka zapowiedź musi być zweryfikowana.
Ale odpowiadając konkretnie, powiem, że planowane jest zniesienie limitów w leczeniu szpitalnym. Tutaj chciałbym jeszcze nadmienić, że niewątpliwie jest to proces bardzo trudny, ponieważ są świadczenia, które w przypadku nielimitowania muszą być nielimitowane w określony sposób, gdyż może to doprowadzić do sytuacji, w której nastąpi odpływ personelu do zakresów, które są nielimitowane i nie przebiegają w postaci ostrych dyżurów, ciężkiej pracy itd. To jest za długi temat, żebym go omawiał, ale to zniesienie musi być na pewno realizowane etapowo.
Podjęcie decyzji dotyczącej zniesienia limitów w leczeniu szpitalnym będzie poprzedzone wypracowaniem rozwiązań pozwalających na odwrócenie obecnej piramidy świadczeń, mających na celu zmianę struktury udzielania świadczeń na korzyść trybu ambulatoryjnego oraz wyeliminowanie bodźców do udzielania świadczeń diagnostycznych i leczniczych o charakterze ambulatoryjnym w ramach świadczeń szpitalnych, a tym samym osiągnięcie redukcji kosztów opieki. Niezbędne prace prowadzone są w uruchomionym z dniem 1 stycznia 2024 r. projekcie: odwrócona piramida świadczeń. Tutaj chodzi o to, że ta dostępność się zwiększy i te limity będą mogły być zniesione, gdyż część zabiegów, część świadczeń medycznych może być wykonywana w trybie ambulatoryjnym, przez co nie będzie wykonywana w trybie oddziałów szpitalnych, w związku z czym dostępność tych oddziałów zwiększy się dla pacjentów, którzy wymagają takiej opieki w tak dużym stopniu, że właściwie będzie można te limity znieść. To się obserwuje w niektórych dziedzinach medycyny już teraz, że zniesienie tych limitów właściwie, jeżeli będzie dobrze przeprowadzone, nie zwiększa ilości wykonywanych świadczeń w niektórych zakresach. Po prostu jest pewne zapotrzebowanie, które jest osiągane, i wówczas...
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Panie ministrze, muszę panu przerwać, bo jeszcze będzie miał pan jedną wypowiedź, a już jedziemy o 5 minut za dużo. Proszę więc o kondensację.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Wojciech Konieczny:
Rozumiem, panie marszałku. Dobrze, przepraszam.
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
To może zróbmy tak: pan poseł Fryderyk Sylwester Kapinos zada drugie pytanie i będzie pan jakoś próbował to podsumowywać.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Wojciech Konieczny:
Oczywiście.
Pytania w sprawach bieżących.
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd naprawdę nie ma się czym pochwalić. Koalicja Obywatelska wprowadziła wyborców w błąd. Niestety z szumnie zapowiadanych 100 konkretów prawie żaden nie został zrealizowany, a tymczasem w przestrzeni publicznej pojawiły się informacje o wycofaniu się rządu Donalda Tuska z opracowania listy leków krytycznych, która była warunkiem otrzymania przez Polskę 139,5 mln euro z Krajowego Planu Odbudowy. Jest to zaskakująca informacja, gdyż przygotowanie wspomnianej listy oraz regulacji prawnych w tym zakresie było realizacją jednego z kamieni milowych koniecznego do uruchomienia wypłat na rozwój infrastruktury służącej do wytwarzania w Polsce aktywnych substancji farmaceutycznych API do produkcji leków. Nad tą listą od 2021 r. pracował ministerialny zespół do spraw aktywnych substancji farmaceutycznych.
Zaskoczenia w tej sprawie nie kryją przedstawiciele branży leków. Jak podkreślają, jest to zaprzepaszczenie szansy na zapewnienie Polakom bezpieczeństwa lekowego. O tym, jak ważne są leki, ich łańcuch dostaw, mogliśmy się przekonać (Dzwonek) chociażby podczas pandemii COVID-19. Tymczasem zamiast jako państwo podejmować działania w celu doprowadzenia do pełnej formulacji leków na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, słyszymy o rezygnacji z działania, którego realizacja mogłaby to w znaczącym stopniu przyspieszyć. Może to budzić uzasadnione obawy o kierunek, w jakim zmierza w tej kwestii nasze państwo.
W tej sprawie chciałbym zadać następujące pytania. Czy prawdą jest wycofanie się rządu Donalda Tuska z opracowania listy leków krytycznych? Jeśli tak, jakie są tego powody? I trzecie pytanie: Jak w świetle tych informacji rząd Donalda Tuska ma zamiar zabezpieczyć bezpieczeństwo lekowe w Polsce? Dziękuję bardzo.
Pytania w sprawach bieżących.
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Panie Pośle! Jeśli chodzi o pana pytania, oczywiście można się zgodzić w zupełności z uzasadnieniem, tzn. z tym, że bezpieczeństwo lekowe jest bardzo istotne. Te substancje krytyczne itd. - to wszystko jest prawda. O tym mówi cała Unia Europejska. To jest nie tylko polski problem. Są plany, aby po prostu Unia Europejska jako taka stała się wydolna, jeżeli chodzi o zabezpieczenie lekowe, bo nierealne jest, żeby poszczególne kraje miały naprawdę wszystkie substancje chemiczne, wszystkie produkowały. Raz, że jest to nierealne, dwa, że jest to niepotrzebne. To nie jest tak, że my się wycofujemy z listy leków krytycznych czy substancji, że nie widzimy tego problemu. Tutaj chodzi o coś innego. Wybudowanie takich fabryk, zrobienie całego know-how itd., tego, co jest niezbędne do tego, żeby takie firmy, takie instytucje, przedsiębiorstwa powstały, wymaga czasu. Ten czas został zmarnowany. Nie chodzi o to, że nie chcemy tego zrobić, tylko nie możemy tego zrobić za pieniądze, które musimy wydać w określonym czasie, ponieważ tak jest sformułowane KPO i tak te rozwiązania są uściślone czasowo, że nie możemy rozpocząć inwestycji ze względu na te opóźnienia czasowe. Już nie będę nawiązywał do polityki jako takiej, ale musimy realnie spojrzeć na to, co się dzieje.
Podobnie jest, tutaj też pan o tym wspomniał, ogólnie z reformą szpitali jako takich, które zapisaliście państwo jako kamień milowy. Oczywiście to było dobre, tylko trzeba było tę reformę rozpocząć, zaraz po wpisaniu trzeba było ją rozpocząć, przeprocedować ustawę, ustawę realną, dobrą i dzisiaj byłaby ona na pewno realizowana przez ten rząd. Natomiast nic z tym państwo nie zrobiliście i teraz, niestety, ani ustawa nie przeszła, ani nic, a KPO zostało, i teraz należy to tak renegocjować, aby te pieniądze mogły być wykorzystane w czasie, który nam przypada, który nam pozostał, może w ten sposób, i tego czasu nie jest dużo. Niestety musimy zadbać o bezpieczeństwo lekowe. Musimy doprowadzić do tego, żeby rzeczywiście ta lista substancji krytycznych i to, co wynika z tego, była realizowana w Polsce, ale nie możemy tego już zrobić za te pieniądze, za które była szansa to zrobić wcześniej. I to jest sedno tego problemu.
Nie mogę się zgodzić też z pana stwierdzeniem, że nic nie zostało zrobione z tych zapowiedzi, które rząd przedstawił, bo mamy taką rzecz jak np. in vitro. Jesteśmy w trakcie rozpatrywania wniosków. To też był jeden z konkretów. Tutaj tysiące Polek i Polaków będą uszczęśliwione tym, że państwo wzięło na siebie ten obowiązek i od 1 czerwca będą realizowane umowy (Dzwonek), będzie ten konkret realizowany oraz inne konkrety, jak np. przywrócenie telefonu zaufania dla dzieci czy sprawy dotyczące antykoncepcji, które tak się szerokim echem odbiły, i trzeba to realizować w inny sposób ze względu na weto prezydenta i inne procesy, które zachodzą w Ministerstwie Zdrowia na różnych etapach.
Tak że tego rodzaju stwierdzenie uważam jednak za krzywdzące dla pani minister Izabeli Leszczyny oraz dla wszystkich ją reprezentujących, w tym mnie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)