Sprawozdanie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw (druki nr 233 i 289).
Pani Marszałkini! Panie Ministrze! Pani Minister! Wysoka Izbo! Polska jest wspólnotą. Jest wspólnotą ludzi różnorodnych. Różnimy się poglądami, co wybrzmiało na tej sali. Różnimy się wiarą, co jest oczywiste. Różnimy się językami, którymi władamy. Różnimy się naszą historią, tożsamością i wrażliwością. Naszą rolą jako parlamentarzystek i parlamentarzystów jest sprawić, aby Polska prawdziwie tą wspólnotą była. Aby dała szansę swoim obywatelkom i obywatelom na to, by mogli uszanować tradycję, historię, tożsamość, język swoich przodków.
Czyż nie jest największą wartością to, aby znać swą historię, aby rozumieć swą historię, aby pielęgnować swój język? Czyż nie jest rolą instytucji państwa wspieranie obywateli? Czyż nie po to Ślązacy i Ślązaczki płacą podatki, żeby mieć wsparcie instytucji państwa? I to będzie ogromny wkład w to, aby język śląski pielęgnować, rozwijać, aby dać poczucie, że Ślązaczki i Ślązacy mogą tutaj czuć się dobrze. To będzie także ogromny wkład w poczucie wspólnoty, różnorodności całego państwa polskiego. Bo czy język kaszubski sprawił, że Polska stała się mniej polska? Nie. Sprawił tylko, że Kaszubi mogą uczyć się swojego języka, że Polska stała się bardziej różnorodna. Sprawił, że obywatele i obywatelki mogą czuć się dobrze w swoim kraju. Czy język śląski sprawi, że Polska będzie mniej polska? Nie. Sprawi, że będzie bardziej różnorodna, że będzie ciekawsza, że dobrostan obywateli i obywatelek będzie po prostu większy. Sprawi, że dzieciaki będą mogły chodzić do szkoły i uczyć się swojego języka, uczyć się w swoim regionie, że powstanie więcej tłumaczeń, wierszy, przekładów, że będzie można nauczać języka śląskiego, że może w jakiejś miejscowości pojawią się dwujęzyczne tablice, że powstanie więcej spektakli w języku śląskim, może więcej rozpraw filozoficznych. To jest wartość języka.
Martwią mnie państwa strachy. Martwią, bo to jest to, o czym mówi pan minister - takie okopanie się na swoich stanowiskach bez próby usłyszenia naszego głosu. Przyjedźcie na spektakl o Śląsku i po śląsku, spotkajcie się z ludźmi, którzy od lat walczyli. Czy język kaszubski sprawił, że jakaś część Polski stała się autonomiczna? Czy język śląski to sprawi? Nie. Czy tutaj chodzi o jakieś interesy niemieckie? Państwa mania na punkcie niemieckości, antyniemieckości jest naprawdę już w swoich granicach kuriozalna. Niektórzy państwo zgłaszali swoje peany na temat antyśląskości. I co? Opuścili tę salę, nie chcą słuchać odpowiedzi na swoje pytania. Czy to jest szacunek do śląskości i do Ślązaków, do pół miliona obywateli i obywatelek, którzy chcą uznania swojego języka? Czy to jest szacunek do różnorodności, do debaty publicznej? Nie ma żadnego zagrożenia płynącego z uznania śląskiego za język regionalny, tak jak nie ma i nie było żadnego zagrożenia w związku z uznaniem kaszubskiego za język regionalny.
Możemy słuchać opinii językoznawców. Rada Języka Polskiego, jak sama nazwa wskazuje, jest Radą Języka Polskiego. Posłuchajcie państwo stanowiska Rady Języka Śląskiego, która ukształtowała się na Śląsku. Posłuchajcie naukowców z Uniwersytetu Śląskiego, posłuchajcie językoznawców. Oni wam opowiedzą o tym, w jaki sposób śląski różni się od języka polskiego. Ale doskonale państwo wiecie, że to nie jest kwestia językowa, filologiczna. Nie takich argumentów państwo potrzebujecie. Przeciwnicy uznania języka śląskiego to po prostu przeciwnicy uznania różnorodności. To przeciwnicy zrozumienia, że państwo polskie należy do wszystkich obywateli, że wszyscy obywatele, obywatelki mają prawo czuć się w nim dobrze.
Dlatego dziękuję za to, że w tym Sejmie jest większość ze strony Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050, PSL-u do tego, aby język śląski stał się językiem regionalnym. (Oklaski)
(Poseł Ewa Kołodziej: Brawo!)