Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W ostatnich dniach politycy rządzącej koalicji uruchamiają publiczną machinę oskarżeń pod adresem prezesa Narodowego Banku Polskiego, która może przynieść Polsce ogromne finansowe szkody - nawet nie sprawdzając, czy jest możliwe pod względem formalnym uruchomienie procesu przed Trybunałem Stanu w sytuacji, kiedy chodzi o decyzje kolektywne, a nie indywidualne. Co więcej, pojawiają się wyjaśnienia konstytucjonalistów, że nawet postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu nie może skutkować jego zawieszeniem w sprawowaniu tej funkcji. Nie przewiduje tego ani konstytucja polska, ani ustawa o Narodowym Banku Polskim, ani ustawa o Trybunale Stanu. Podobnie rozstrzygnął to ostatnio Trybunał Konstytucyjny.
Przypomnijmy także, że na początku grudnia poprzedniego roku na ręce prezesa Adama Glapińskiego list skierowała prezes Europejskiego Banku Centralnego, która stwierdziła: każdy środek wpływający na twoją zdolność wykonywania obowiązków jako prezesa Narodowego Banku Polskiego może, jeżeli jest niezgodny z prawem, naruszać twoją niezależność. I dodała, że art. 14 ust. 2 statutu Europejskiego Systemu Banków Centralnych i Europejskiego Banku Centralnego ma gwarantować niezależność prezesów krajowych banków centralnych. Zapewnia ich ochronę właśnie w takich przypadkach.
Szanowni Państwo! A może tak naprawdę chodzi o coś zupełnie innego? Otóż w ubiegłym roku pan prezes Adam Glapiński powiedział jasno: żeby wprowadzić w Polsce euro w sposób wymuszony, przedwczesny, z ogromną szkodą dla polskiej gospodarki i Polaków, niezbędne jest wspólne pismo prezesa Narodowego Banku Polskiego i premiera. Ja, będąc prezesem (Dzwonek) Narodowego Banku Polskiego, takiego pisma nie podpiszę, zanim Polska nie osiągnie poziomu rozwoju Europy Zachodniej. Dodał, że zrównanie Polski z krajami Europy Zachodniej jest możliwe najwcześniej za 8-10 lat, a to wykracza poza jego kadencję. I może to jest faktyczny powód ataku na Adama Glapińskiego, najlepszego prezesa Narodowego Banku Polskiego. (Oklaski)