Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (druk nr 219).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Muszę zareagować na jawne kłamstwa. Po pierwsze, jako prezydent przez 13 lat miałem oczywiście kontakt ze wszystkimi osobami urzędującymi na terenie miasta, również z szefem i z wieloma innymi osobami publicznymi w sądzie, ale to były wyłącznie kontakty służbowe i dotyczyły takich spraw jak np. wymiana gruntów. Rozmawialiśmy wyłącznie o takich rzeczach. Kłamstwem jest więc to, że jest to jakiś mój znajomy, a jeszcze do tego usłyszałem, że to chyba dobry znajomy.
Po drugie, jeżeli ktokolwiek, nieważne czy dziennikarz, czy ktokolwiek inny, będzie po prostu kłamał, to tak jak zawsze, gdy broniłem nie tylko swojego dobrego imienia, ale również urzędu, będę za te kłamstwa pozywał. Dziękuję bardzo. (Oklaski)