Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie marszałku, szafuje pan jako katolik słowem ˝kłamca˝. Kłamcą nazwał pan pana marszałka Czarzastego...
(Głos z sali: Ooo...)
...który mówił o tym, że mrozi pan, że blokuje pan, że nie dopuszcza pan do procedowania nad ustawami dotyczącymi prawa do przerywania ciąży.
(Głos z sali: Buu...)
Zamrażarkę sejmową zamienił pan na uśmiechniętą chłodnię. (Wesołość na sali)
(Głos z sali: Panie marszałku, to prawda?)
Podobno w tych szufladach, w tym biurku nie ma żadnych schowanych projektów, a właśnie pan to robi. Nigdy nie jest dobry czas dla mężczyzn rządzących tym krajem, mających władzę. A to wejście do NATO, a to wejście do Unii, a to wybory, kolejne wybory.
(Poseł Witold Tumanowicz: Wszyscy rozmawiają o rolnictwie, a Lewica o aborcji.)
Po pierwszej turze, panie marszałku, będzie druga tura wyborów samorządowych. Potem będą wybory europejskie, potem będą wybory prezydenckie, a następnie będą wybory parlamentarne. Dla was nigdy nie jest dobry czas dla kobiet. (Oklaski)
(Poseł Stanisław Tyszka: Wyjdźcie z koalicji.)
Dlatego składam wniosek formalny o zamknięcie posiedzenia (Dzwonek) celem uzupełnienia porządku obrad o projekty dotyczące prawa do przerywania ciąży. (Oklaski)
(Poseł Witold Tumanowicz: Wyjdźcie z koalicji.)
(Głos z sali: Wyjdźcie z rządu.)
(Poseł Witold Tumanowicz: Zrezygnuj z KRS-u.)
Marszałek:
Dziękuję bardzo.
Poseł Anna Maria Żukowska:
A ta błyskawica, panie marszałku, będzie wymierzona w pana. (Oklaski)