Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
(Głos z sali: Cicho!)
Wiedza Konfederacji na temat rolnictwa zamyka się w tym, że dzisiaj pan mówił, że rolnicy byliby w polu. W każdym innym okresie, ale nie dzisiaj. (Oklaski)
(Głos z sali: Dokładnie.)
(Głos z sali: Ha, ha, ha!)
To pokazuje jasno... Dzisiaj każdy, kto dzieli naród, nie jest patriotą. (Poruszenie na sali)
(Głos z sali: Ooo...)
Wy to robicie, dzielicie naród. Nie jesteście patriotami, chcecie tylko i wyłącznie kłócić.
(Poseł Barbara Bartuś: Kto to mówi?)
Wasze działania w rolnictwie i na granicy przyczyniły się do tego, że do Polski mogło wjechać wszystko. Pan prezes Kaczyński nie upomniał się o to, żeby zostały wprowadzone kontrole cukru na granicy przez sanepid.
(Poseł Witold Tumanowicz: Bronicie protestujących... Nie jesteś... Ty jesteś w rządzie teraz, pracuj. Do roboty!)
Pozwalaliście przywozić cukier, który nie był badany. Pan za to odpowiada. To wy za to odpowiadacie. Brakuje bardzo dużo pracowników na granicy. Nie ma. I dzisiaj nie macie najmniejszego mandatu, żeby wypowiadać się na temat rolnictwa. Pani obiecała rolnikom 1 mld zł, tylko nie zagwarantowała pani tego w budżecie. Zapomniała pani o tym.
(Część posłów skanduje: Do roboty! Do roboty! Do roboty!) (Dzwonek)
Marszałek:
Proszę o ciszę.
Poseł Michał Kołodziejczak:
I dzisiaj to wy odpowiadacie za tę całą sytuację w polskim rolnictwie. Każdy, kto dzieli w tym trudnym czasie naród, nie jest patriotą. Wy nie jesteście patriotami. (Oklaski)
(Wypowiedź poza mikrofonem)