Oświadczenia.
Dziękuję.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dzisiejsze płomienne wystąpienie pana premiera Donalda Tuska można tak naprawdę skomentować jednym znanym zdaniem: ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni. A dlaczego, szanowni państwo? To ja panu Donaldowi Tuskowi przypomnę. Przypomnę jego wielkie sukcesy, które osiągnął, kiedy 8 lat rządził. Zacznijmy.
Afera taśmowa. Pamiętacie państwo nagrania z restauracji Sowa i Przyjaciele. Nikt inny jak ministrowie konstytucyjni oceniali swoje dokonania i sukcesy, mówiąc, że to państwo z dykty i kamieni kupa. Nie będę mówiła wcześniejszych wyrazów. Afera Amber Gold. Sam syn pana Donalda Tuska mówił: To była lipa, wiedzieliśmy z tatą, że to była lipa. Afera reprywatyzacyjna. Niemalże 40 tys. warszawiaków na bruku. Afera stoczniowa. Stocznie polskie zamknięte, niemieckie się ostały. Próba doprowadzenia LOT-u do upadłości. Dzięki Bogu doszliśmy do władzy i uratowaliśmy LOT. Afera autostradowa. Polscy przedsiębiorcy tutaj, w Sejmie płakali, mówili, że nie mają jak wrócić do domu, bo co powiedzą rodzinie, bo są na skraju upadłości. Afera stadionowa. Afera wyciągowa. Sprzedaż polskiej kolejki na Kasprowy. Skok na OFE. Afera z KGHM. Afera Elewarr. Afera stanowiskowa. Platforma zatrudniła wtedy, jak podawały media, 140 tys. swoich, że tak powiem, a PSL - 60 tys. Skandal z budową gazoportu w Świnoujściu i dostawami gazu z Kataru. Podwyższenie podatku VAT do 23%. Na artykułu dziecięce VAT wzrósł wtedy drastycznie, z 8% do 23%. Gigantyczne zadłużenie kraju. Podwyższenie składki rentowej. Podniesienie akcyzy na paliwo. Likwidacja ulg podatkowych. Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego. Nałożenie na Lasy Państwowe gigantycznego haraczu, podatku od przychodu, a nie dochodu, co miało wzbogacić budżet państwa o 800 mln.
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Pani poseł, bardzo proszę...
Poseł Anna Kwiecień:
Szanowni Państwo! Lista tych dokonań jest, można powiedzieć, nieskończona. Mogłabym je wymieniać jeszcze przez kolejne 10 minut. Dlatego dzisiejsze wystąpienie pana premiera Tuska jest jedną wielką hucpą.
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Pani poseł, proszę zmierzać do końca.
Poseł Anna Kwiecień:
Ale my, szanowni państwo, na każdym posiedzeniu będziemy przypominać te dokonania. Dziękuję bardzo. (Oklaski)