Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Ogromnie dziękuję panu ministrowi za wielką promocję mojej osoby w moim okręgu wyborczym. (Oklaski) Poszło w świat, że doceniłem lubelskie uczelnie. Państwo traktowaliście Polskę Wschodnią dokładnie tak, jak ten pan, co pojechał teraz z celi do Brukseli i mówił: ch... z tą Polską Wschodnią. Więc trzeba było doinwestować wszystkie uczelnie na ścianie wschodniej od Rzeszowa przez Lublin po Białystok. I tak się istotnie stało, ale nie tylko tam. Politechnika Bydgoska nie leży w moim okręgu wyborczym, Politechnika Wrocławska nie leży w moim okręgu wyborczym. Jeżeli chodzi o kilkadziesiąt akademii nauk stosowanych, bo tak one teraz się nazywają po zmianach ustawowych, to nie wszystkie leżą w moim okręgu. W całej Polsce są wyższe szkoły zawodowe, które doinwestowaliśmy na niespotykaną dotąd skalę.
I niech pan nie kłamie, że nie było w poprzednich latach wieloletnich planów na kilkaset milionów, a nawet miliard. Uniwersytet Warszawski do tej pory nie może wydać kolejnych 500 mln zł, które zamieniliśmy mu na obligacje, dokładając pieniędzy. (Dzwonek) To są nasze pieszczoszki?
Uniwersytet Jagielloński otrzymał ok. 800 mln zł, Uniwersytet Adama Mickiewicza ponad 600 mln zł. A pan mówi, że 900 mln zł na kilka lat na wszystkie uczelnie to jest coś wielkiego? Państwo po prostu znów idziecie w politykę: piniędzy nie ma i nie będzie, bida na uczelniach, za państwa rządów. Już to pan zapowiedział. Gratuluję panu ministrowi. Dziękuję bardzo. (Oklaski)