Oświadczenia.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jestem posłem ziemi siedlecko-ostrołęckiej. W powiecie mińskim, w gminie Kałuszyn znajduje się niewielka, 100-osobowa miejscowość o nazwie Ryczołek. Dlaczego o tym mówię? Ryczołek to tykająca bomba. Na początku wakacji cała Polska żyła pożarem niebezpiecznych substancji w zachodniej Polsce, w Przylepie. W Ryczołku te składowisko jest dwukrotnie większe niż w Przylepie. W naczepach tirów, w mauzerach składowane są oczywiście niebezpieczne petrochemiczne i chemiczne odpady. Śledztwo prokuratorskie, które się odbyło, właściwie niewiele wykazało, a zawartość niektórych przeciekających mauzerów nadal wydostaje się do wód gruntowych. Koszt utylizacji tego składowiska przewyższa dwukrotnie budżet gminy Kałuszyn. Najgorsze jest to, że takich Ryczołków, Wysoka Izbo, w Polsce jest wiele. To za czasów PiS-u Polska stała się dla państw zachodnich wysypiskiem śmieci. Nie czekajmy aż dojdzie do katastrofy.
Pani Hennig-Kloska! Nie jest pani teraz obecna. Skompromitowała się pani w sprawie wiatraków. Bardzo proszę o reakcję w sprawie Ryczołka i innych tego typu niebezpiecznych miejsc.