Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2024 (druk nr 125).
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mówię do was jako mieszkanka Łomży. Chcę podziękować. Po tym, jak pan minister zapewnił wszystkich nauczycieli o 30-procentowych podwyżkach i wynagrodzeniach, zadzwoniła do mnie matka samotnie wychowująca dzieci, nauczycielka z Łomży. Powiedziała, że pierwszy raz przestaje myśleć o zmianie swojej ulubionej pracy. Wielki szacunek, panie ministrze, że udało się panu znaleźć pieniądze na ten cel. (Oklaski) Jeżeli chcemy mieć bardzo dobrych pedagogów, edukatorów profesjonalistów, to oni nie mogą być najgorzej wynagradzanymi osobami w Europie. Musimy bezwzględnie zwiększać nakłady na edukację. Płace nauczycieli przez ostatnie lata były na poziomie nieakceptowalnie niskim.
To powodowało frustrację całej grupy zawodowej i wywoływało długofalowe negatywne skutki społeczne. Wysyłamy konkretny sygnał, że dla naszego rządu poprawa systemu edukacji jest priorytetem.
Środki, które rząd premiera Donalda Tuska zapewnił w przyszłorocznym budżecie, wystarczą samorządom (Dzwonek) na sfinansowanie tych 30-procentowych podwyżek dla nauczycieli szkół i przedszkoli. Jest to wydatek właściwy, solidarnościowy i zdecydowanie prorozwojowy. Większe wydatki na edukację zapewnią też wyższy poziom wzrostu gospodarczego naszego kraju. Dziękuję. (Oklaski)