Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2024 (druk nr 125).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przez ostatnie 30 lat żaden przedstawiciel władzy wykonawczej, żaden premier, żaden minister nie odważył się podejmować decyzji w sprawie tego, kto ma prawo rządzić w mediach publicznych. Te media się zmieniły z państwowych na publiczne w 1992 r. na skutek uchwalenia ustawy o radiofonii i telewizji. Przedtem, za komuny, rzeczywiście premier decydował, kto jest szefem radiokomitetu, ale od 30 lat decydują tu powołane specjalne organa dedykowane do podejmowania takich decyzji. Przez 23 lata to była Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ostatnie 7 lat - Rada Mediów Narodowych. Nie można na podstawie Kodeksu spółek handlowych podejmować decyzji o władzach w mediach publicznych, dlatego że w tym przypadku obowiązuje lex specialis. To lex specialis stanowią ustawa o radiofonii i telewizji i ustawa o Radzie Mediów Narodowych. Ewidentnie złamano tutaj prawo i nikt się jeszcze w ostatnich 30 latach na taki krok nie zdecydował. (Dzwonek)
Natomiast pytanie mam do pana ministra. W budżecie na 2024 r. przewidzieliśmy na kulturę o 23% więcej niż w roku bieżącym, ale w tym budżecie, który pan przygotował, widać, że tych pieniędzy jest znacząco mniej. Dlaczego? (Oklaski)