Sprawozdanie Komisji Zdrowia o obywatelskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druki nr 31 i 69).
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ja mam prośbę do pani marszałek, żeby pani marszałek reagowała, kiedy poseł obraża innych posłów.
(Poseł Marta Golbik: W jaki sposób?)
Bardzo proszę o reakcję.
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Pani poseł, bardzo proszę... Pani poseł, na razie nie... Bardzo proszę.
Ja chciałam powiedzieć, że mówienie o historii nauki i przytaczanie przykładów nie jest obrażaniem posłów. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo, pani marszałek.)
Bardzo proszę, pani poseł.
Poseł Józefa Szczurek-Żelazko:
Szkoda, pani marszałek, że pani zauważyła tylko historię nauki, którą poseł przedstawiał, bo było wiele elementów, które były obraźliwe.
Szanowni Państwo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawić stanowisko wobec projektu ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, który przewiduje finansowanie ze środków publicznych procedury zapłodnienia pozaustrojowego in vitro.
W uzasadnieniu tej ustawy czytamy, że procedura in vitro jest najskuteczniejszą metodą leczenia niepłodności, co jest oczywistą nieprawdą, ponieważ jest to procedura wspomaganego rozrodu poza ustrojem matki. Leczenie niepłodności polega na zupełnie czym innym, na usunięciu przyczyn, które powodują brak potomstwa.
Już w poprzednim moim wystąpieniu wskazałam państwu, że taki program został przygotowany i jest realizowany. Ma on na celu dogłębną diagnostykę przyczyn niepłodności. Pary mogą korzystać z niego w sposób kompleksowy, aby ustalić przyczyny, które doprowadzają do tego, że rodziny nie mogą doczekać się potomstwa.
Wspomniałam o tym, że w kraju powstało 20 ośrodków, które zostały wyposażone w nowoczesną aparaturę diagnostyczną, terapeutyczną, w których zatrudnieni są specjaliści z różnych dziedzin, w których pary mogą korzystać również z opieki psychologicznej. Takich ośrodków na terenie kraju jest 20.
Ten projekt obywatelski, który został przedstawiony, posiada wiele mankamentów zarówno natury formalnej, jak i etycznej. Wymaga on dalszej debaty, dlatego też posłowie z klubu Prawa i Sprawiedliwości wczoraj na posiedzeniu Komisji Zdrowia zgłosili wniosek o wysłuchanie publiczne, do czego mają prawo, panie pośle. Skoro mówi pan, że te działania posłów, które są zgodne z prawem, zgodne z regulaminem, są nakierowane na oddalanie wejścia tej ustawy w życie, to przypomnę, że to państwo złożyliście poprawkę, która wprowadza zmianę dotyczącą czasu wejścia tej ustawy w życie. To państwo złożyli wczoraj poprawkę, zgodnie z którą ta ustawa będzie obowiązywać od 1 czerwca 2024 r., więc, panie pośle, proszę szukać przyczyn tej zwłoki u was, a nie u nas.
Wskazaliśmy również termin i miejsce, gdzie takie wysłuchania publiczne mogłyby się odbyć. Piszecie państwo w uzasadnieniu, że w związku z tymi problemami w świetle obecnych danych demograficznych potrzebna jest pluralistyczna, otwarta, wielowątkowa, spokojna i mądra dyskusja nad wsparciem rodzin dotkniętych problemem niepłodności, więc wpisujemy się w to, co państwo piszecie w uzasadnieniu.
Szanowni Państwo! Chcieliśmy, by swoje stanowiska mogły przedstawić również środowiska, które nie są wnioskodawcami, a takich środowisk jest wiele. Państwo zabieracie im to prawo, ponieważ głosami posłów Platformy Obywatelskiej, PSL-u, Lewicy i Trzeciej Drogi ten wniosek został odrzucony. Oczywiście w trakcie posiedzenia komisji posłowie PiS-u zgłosili szereg poprawek, które pan przewodniczący zgodnie z nowymi standardami wyśmiał na tej sali, ale do zgłaszania poprawek posłowie zawsze mieli, mają i będą mieć prawo. My też będziemy korzystać z tego prawa, bo państwo z tego prawa też korzystali.
Te poprawki zostały oczywiście odrzucone przez obecną większość parlamentarną. Bardzo niepokoi nas ten fakt, ponieważ dotyczyły one pewnych kwestii, które wymagają doprecyzowania w tej ustawie. Myślę, że warto też podkreślić, że odrzucacie państwo w tym projekcie możliwość oceny programu zdrowotnego, polityki zdrowotnej w zakresie leczenia niepłodności in vitro przez agencję oceny technologii medycznych. Jak wiemy, agencja jest m.in. po to, aby wycenić koszt tej procedury. W takim razie powstaje też problem - skoro chcecie państwo wydać 0,5 mld zł, skoro chcemy wydać, jeżeli Sejm przegłosuje tę ustawę, 0,5 mld zł na procedurę in vitro, to warto też mieć rzetelną wycenę tego świadczenia, bo to są, proszę państwa, finanse publiczne, o które wielokrotnie państwo tutaj wykazywali troskę. Jeżeli nie będzie tej poprawki, którą zgłosili nasi posłowie, jeżeli jej państwo nie uwzględnicie, to jesteśmy ciekawi, w jaki sposób minister zdrowia wyceni tę procedurę - pewnie z palca, jak zapewne wielokrotnie by państwo chcieli.
Szanowni Państwo! Ten projekt naprawdę wymaga jeszcze rozsądnego przemyślenia. Mam nadzieję, że kolejne prace nad tym projektem, ale też kolejnymi ustawami, projektami ustaw, które będą przekazane do Komisji Zdrowia, będą odbywały się w normalnych warunkach, a nie takich, z jakimi mieliśmy do czynienia wczoraj, kiedy posłom odbierano możliwość zabierania głosu, kiedy przewodniczący komentował wypowiedzi posłów, obśmiewał, zachowując się cynicznie. Takie standardy wprowadza obecna większość sejmowa. My jesteśmy temu przeciwni, chcemy, aby te projekty były analizowane rozsądnie. Tak jak powiedziałam, sami złożyliście państwo wniosek o przedłużenie terminu wejścia tej ustawy w życie, więc można poczekać tydzień, poczekać dwa tygodnie i dopracować ją tak, żeby nie było później żadnych problemów.
Na zakończenie chcę podkreślić, że klub Prawa i Sprawiedliwości nie wprowadza tutaj żadnej dyscypliny.
(Poseł Grzegorz Braun: A szkoda.)
W związku z tym każdy poseł będzie mógł podjąć decyzję zgodnie ze swoją wiedzą, swoimi przekonaniami i swoimi wartościami. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości będą również zgłaszać kolejne poprawki.
Pani Marszałek! Bardzo proszę o umożliwienie kontynuacji tego wystąpienia panu posłowi Uścińskiemu. (Oklaski)