Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druk nr 31).
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wszyscy mamy prawo do korzystania z najnowszych zdobyczy medycyny. Myślę, że właśnie taką najnowszą zdobyczą medycyny, która wprawdzie już jest dostępna od wielu lat na świecie i w Polsce, jest właśnie metoda in vitro, z której mogliśmy korzystać za czasów rządu Platformy Obywatelskiej i PSL-u, a urodziło się dzięki niej 22 tys. dzieci. W ogóle szacuje się, że w Polsce urodziło się ok. 100 tys. dzieci z wykorzystaniem właśnie tej metody, a na całym świecie 9 mln. Dlatego dla mnie zupełnie niezrozumiałe jest, tak jak dla lewej strony tej Izby, że prawa strona tej Izby zupełnie nie rozumie, dlaczego my chcemy z tej metody skorzystać. To jest dobro dla wielu osób.
Kiedy zbierałam podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, po pierwsze, większość osób, która się podpisywała, mówiła mi tak: pani poseł, rozumiemy też, że mamy w tej chwili sytuację taką, że wiele osób, wiele rodzin nie może mieć dzieci poczętych w normalny sposób, w tradycyjny sposób, 20% polskich rodzin nie ma szans na to, żeby miało poczęte w ten sposób dziecko. A po drugie, przychodziły do mnie kobiety, które urodziły dzięki metodzie in vitro. One częściowo miały szansę na finansowanie albo przez samorządy, albo przez rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u, natomiast część z nich niestety, proszę państwa, musiała brać kredyty, zapożyczała się cała rodzina, żeby można było sfinansować tę metodę. Teraz już takiej sytuacji nie będzie. Były też osoby, które przychodziły podpisać się pod tym projektem, które mówiły tak: bardzo dziękujemy, ponieważ dzięki wam właśnie tutaj ze mną jest moje dziecko, które zostało poczęte tą metodą. (Dzwonek) Proszę państwa, to są bardzo kochane i chciane dzieci. Stanowią szczęście dla tych rodzin, dlatego: tak dla metody in vitro. (Oklaski)