Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druk nr 31).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowna Pani Przedstawicielko Komitetu Obywatelskiego! Dziwne w pani wystąpieniu było uzasadnienie i powiązanie m.in. z samochodami elektrycznymi właśnie tak ważnego projektu ustawy. Nie wiem, jakie tu jest powiązanie.
(Poseł Izabela Leszczyna: Pan nie zrozumiał. Wyrzucaliście pieniądze.)
Jedynie mogę uznać, że było to motywowane politycznie.
Problem bezpłodności to wielki problem współczesnej cywilizacji. Człowiek z natury zorientowany jest na rodzicielstwo - macierzyństwo i ojcostwo. Słusznie projekt wskazuje na europejski trend demograficzny. Wpływ na ten stan rzeczy ma wiele czynników: socjalno-ekonomicznych, jak również tych, że jest szybko zmieniający się styl życia. Przecież coraz częściej na dziecko decydują się kobiety w późniejszym wieku. Czy główną na to receptą ma być finansowanie z budżetu państwa metody in vitro, metody, która może budzić duże wątpliwości natury etycznej i moralnej? Nie doczytałem w uzasadnieniu projektu, że ta metoda wiąże się z selekcją, niszczeniem czy zamrożeniem powstałych już zarodków. Godność każdej istoty ludzkiej, nawet w tym najwcześniejszym etapie rozwoju, wpisana jest w jej naturę i nie powinna być naruszana.
Państwo powinno wspierać rodziny, a szczególnie te, które borykają się z niepłodnością. Warto jednak zauważyć, że narzędzie nie powinno być celem. Zwalczajmy główne przyczyny niepłodności, edukujmy, promujmy dobry model rodziny, zapewniajmy szeroko rozumianą profilaktykę, zmieniajmy styl życia, stosujmy nowoczesne metody diagnostyki, naprotechnologię. Znam osobiście dwie rodziny, które z tego skorzystały i mają potomstwo. (Dzwonek) Godność każdego istnienia ludzkiego, zdrowie matki, zdrowie dziecka, miłość do dziecka, szczęście rodziny są zbyt cenne, by iść drogą na skróty. Dziękuję bardzo. (Oklaski)