Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! To koniec dzisiejszego dnia. Są oświadczenia. Oświadczenia są rzeczą ważną, ponieważ każdy z nas ma prawo, będąc parlamentarzystą... Ja tak jak i kolega jestem nim po raz pierwszy, jestem nowicjuszem, ale tak jak kolega przez kilka kadencji samorządowych pełniłem funkcję wójta, byłem wójtem gminy Dzierżoniów i w imieniu mieszkańców gmin wiejskich, ale również w imieniu moich koleżanek i kolegów samorządowców... Obiecałem im, że od tego zacznę. Zaczynamy dzisiaj od przepięknej inicjatywy społecznej, jaką jest debata o metodzie in vitro, ale zacznijmy również debatę o stanie samorządu. Samorząd jest najbliższym nam ciałem, jednostką, i jeżeli samorząd nie zostanie wsparty, wzmocniony, wtedy nikt nam nie pomoże - nawet najlepszy nasz przyszły rząd.
Chciałem zwrócić uwagę szczególnie na to, że konstrukcje finansowe, które były przez ostatnie dwie kadencje wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, doprowadziły prawie do zapaści finansowej, zwłaszcza w relacjach dochodów i wydatków bieżących samorządów. Samorządy - te, które na to było stać - jednak wspierały, na ile to możliwe, również te metody leczenia niepłodności, poprawiania poprzez metodę in vitro, ale też - jak tu niektórzy koledzy próbowali wejść w dyskusję - musiały przesuwać pieniądze z jednego działu do drugiego. A w momencie kiedy zaczyna tych pieniędzy brakować, najczęściej zabiera się pieniądze najsłabszym, tym, którzy nie są w stanie o siebie zadbać. Dlatego często zaczyna brakować na kulturę, brakuje w pewnym momencie na oświatę i na wiele, wiele innych spraw. Rozpocznijmy debatę o samorządzie, o metodach jego finansowania, po to żeby nam jako Polkom i Polakom żyło się w swoim domu lepiej.
Jestem zaszczycony, że mogłem brać udział w debacie o in vitro, ponieważ osobiście również zbierałem podpisy, jak to wszyscy wspominali, wielokrotnie w deszczu i śniegu. Na końcu zacytuję tylko wypowiedź jednej pani, która jak zorientowała się, że jest jakaś kolejka do nas, do podpisywania tej listy, to powiedziała tak: Ja jestem szczęśliwą matką dziecka z in vitro i chciałam panu powiedzieć, że nie ma rogów ani kopytek. Odpowiedziałem jej, że powtórzę to w momencie, kiedy będę mógł to powiedzieć. W związku z tym jeszcze raz dziękuję za debatę i zapraszam do dyskusji o polskim samorządzie. (Oklaski)