Poseł Robert Winnicki - Wystąpienie z dnia 26 maja 2022 roku.

Stenogram

14. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 2263).

Poseł Robert Winnicki:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To nie jest ustawa o pieniądzach na armię, to jest kolejny PiS-owski skok na kasę. Wy nie wiecie, jak robić porządnie polską armię, bo gdybyście wiedzieli, to Polska Grupa Zbrojeniowa nie miałaby siódmego prezesa.

    Tak, pani poseł. Wstyd, że pasiecie się na spółkach zbrojeniowych, nie prezentując żadnej sensownej strategii, że mówicie o tym, że robicie zakupy dla polskiej armii, a tak naprawdę, o czym była już tu mowa, napychacie koncernom zagranicznym kieszenie. To nie ma ładu, składu ani sensu, tak samo jak wypowiedzi na największej konferencji dotyczącej zbrojeń waszego przedstawiciela, pana posła Jacha, 2 dni temu nie miały żadnego ładu ani składu. Na największej konferencji poświęconej polityce obronnej i zbrojeniom najbardziej skompromitował się przedstawiciel rządu w debacie. przedstawiciel siły rządzącej. Tak jak dzisiaj nie miał nic do powiedzenia na mównicy i mówił o rzeczach, o których nie ma pojęcia, tak samo mówił o polityce obronnej 2 dni temu.

    Szanowni Państwo! To jest zmiana konstytucji, która ma dać wam możliwość - z 370 mln na kancelarię premiera, które były w zeszłym roku, w tym roku zrobiliście 800 mln - dołożenia kolejnych miliardów na to, żebyście mieli kasę dla swoich, bo to jest istota waszej władzy. Jeśli chcecie poszukać pieniędzy na polską armię, to dlaczego dajecie lekką ręką setki milionów, miliardy na dopłaty do telewizorów? Dlaczego wydajecie miliardy na dodatkowe koszty administracji publicznej, biurokracji? Dlatego, że to dla was jest korzyść, że to jest wasza polityka finansowa, która prowadzi kraj do ruiny. Tę ruinę dzisiaj widzą i czują wszystkie polskie rodziny. Jesteście niestety nie reformatorami polskiej armii, ale ekipą pazernych politycznych dziadków, które żerują na kolejnych pokoleniach, bo zadłużanie kraju to jest zadłużanie kolejnych pokoleń, które będą musiały te długi spłacać. To jest wstyd. Konfederacja jest zdecydowanie przeciwna takiemu manipulowaniu, które nie służy Polsce, nie służy obronności, służy napychaniu waszych kieszeni. (Oklaski)

    (Głos z sali: Konfederacja to jest wtyd.)