Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijBardzo dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, do zadania tego pytania właściwie skłoniły mnie wypowiedzi pana marszałka Karczewskiego, który trochę bagatelizował wzrost tej akcyzy. Ja chciałbym, żeby pan minister przypomniał, jaka kwota wpłynie do budżetu z tytułu wzrostu tej akcyzy i jaka kwota wpłynęłaby, gdyby ta stawka rzeczywiście wynosiła nie 10%, tylko 3%.
To jest pytanie o wielkość. Aktualna ocena skutków regulacji zakłada, że trafi do budżetu niewiele mniej niż 1 miliard 700 milionów zł. To jest 1 miliard 700 milionów zł w ramach podwyżki akcyzy o 10%. W przypadku analiz dotyczących podwyżki w wysokości 3% ta liczba wynosiła 1 miliard 150 milionów. Czyli różnica między 1 miliard 700 a 1 miliard 150 to jest ok. 550 milionów zł. Wynika to – warto o tym pamiętać – z wprowadzenia nowego elementu, jakim jest elastyczność. To znaczy, że w ramach danych dla podwyżki 3-procentowej wprowadzono założenie, że nie nastąpi efekt taki, nazwijmy to, drugiej rundy, czyli że ktoś zrezygnuje z palenia papierosów i picia alkoholu. Wszyscy, którzy… Tyle, ile jest sprzedawanych papierosów i ile jest sprzedawanego alkoholu… Ceny wzrosną pod wpływem podwyżki akcyzy, a w dalszym ciągu będzie konsumpcja. Zaś w przypadku podwyżki 10-procentowej OSR zakłada pewną elastyczność, bazując na takiej behawioralnej analizie, że każdy… Jeżeli mamy podwyżkę cen o 1%, to w przypadku chociażby papierosów elastyczność wynosi bodajże minus 0,6, czyli o 0,6% spadnie konsumpcja. To jest o 1% wyższa cena i o 0,6% mniejsza konsumpcja…
(Głos z sali: Szara strefa.)
…wynikająca z rezygnacji, z rzucenia palenia papierosów.
To znaczy tutaj nie zakładamy szarej strefy, tylko zakładamy, że rosnące ceny będą motywatorem do rzucenia palenia papierosów. Tutaj nie ma efektów szarej strefy. Jeżeli zatem ktoś wierzy czy zakłada, że będzie efekt szarej strefy, to może jeszcze dodatkowo podwyższyć, można powiedzieć, ten wskaźnik.
W przypadku piwa jest to minus 2,4. 1-procentowe podniesienie ceny piwa powoduje spadek konsumpcji o 2,4%. Czyli jest to, można by powiedzieć, większy spadek. W związku z tym zakładany efekt podwyżki akcyzy przy piwie jest słaby, jeśli chodzi o wzrost dochodów, bo to jest na granicy wzrostu. Ale my pod tym względem uznajemy, że warto, żeby stawki akcyzowe były w pewnej proporcji i żeby nie było preferencji dla jakiejś z tych branż. W przypadku spirytusu ta elastyczność wynosi minus 0,07. Czyli, że wzrost ceny o 1% spowoduje spadek spożycia alkoholu 40-procentowego o 0,07%.
I z tego powodu nie jest zachowana taka proporcja, że jeśli przy 3% jest 1 miliard 100, to w takim razie przy 10% powinno być ponad 3 razy więcej. W związku z tym tutaj jest dosyć… Elastyczność powoduje, że zamiast większej sumy jest efekt uciekania od konsumpcji papierosów i alkoholu.
I to też wynikało z takiego przeświadczenia ‒ to tak w ramach ostatniej refleksji nad tą podwyżką 10-procentową ‒ że walor zdrowotny również ma miejsce, w takim znaczeniu, że jeżeli wierzymy, że podwyżka akcyzy w jakimś sensie powoduje rzucanie palenia papierosów i właśnie rezygnację z picia alkoholu, to w takim razie powinniśmy te elastyczności wprowadzić do kalkulacji dochodów i rzeczywiście założyć, że w jakimś sensie te dochody nie będą aż tak wysokie, jak pierwotnie założyliśmy. I dlatego nie ma tej proporcji, ten 1 miliard 150 to jest kwota o jakieś 50% większa… Efekt 10-procentowego wzrostu… To byłoby mniej więcej o 50% więcej. Czyli podwyżka akcyzy o 10% daje mniej więcej 4,5, jeśli chodzi o wzrost akcyzy bez elastyczności. Mniej więcej tak to w uproszczeniu wygląda przy tych proporcjach. A więc efekt elastyczności jest całkiem spory. Ale generalnie 1 miliard 700 trafi finalnie do budżetu państwa.