Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijPanie Ministrze, na jedno z pytań, które chciałem zadać, w zasadzie pan odpowiedział. Chodziło o skutki podniesienia akcyzy dla naszego rynku i udziału w tym rynku alkoholi z importu. Powiedział pan, że się panu wydaje, że nie będzie tych skutków. Ja jednak bym wolał, żeby rządowi nic się nie wydawało, aby rząd badał te sprawy i umiał odpowiedzieć na takie pytania, tym bardziej że teraz, gdy mówi pan o skutkach finansowych wzrostu akcyzy, mówi pan o tym, że podniesienie akcyzy nie spowoduje wzrostu dochodu z tytułu zwiększonego podatku o wyliczaną kwotę, tylko o pewien wskaźnik pomniejszony o sprzedaż produktu, który jest objęty akcyzą.
W tym momencie wracam do pytania. Rząd pewnie znowu nie zbadał tego, czy jeżeli alkohole objęte akcyzą będą sprzedawane w mniejszej ilości… To nie będzie tak, że będzie mniej sprzedawanego alkoholu, tylko tak, że będzie wzrost sprzedaży alkoholu importowanego, np. piwa z krajów sąsiednich, i tzw. małpek, których cena zrówna się z ceną piwa. I to jest kolejne zagrożenie. Skoro mówimy o tym, co się komu wydaje, to powiem, że wielu środowiskom się wydaje, że jeżeli młodzi ludzie będą wybierali małpki z alkoholem wysokoprocentowym, to zagrożenie uzależnieniami wzrośnie bardziej niż w sytuacji, gdyby pili piwo. Czy rząd analizował to, co się różnym środowiskom wydaje, że taką decyzją wpływa na zwiększenie zagrożenia uzależnieniem od alkoholu?