Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijSprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o pilnym rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2019 (druki nr 56 i 60).
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Rozumiem, że pani poseł, która reprezentuje klub PiS-u, może mówić z tej mównicy wszystko, co chce powiedzieć. Tak to zwykle bywa. Może mówić o zadłużeniu szpitali, chociaż wszyscy wiemy, że lawinowo narasta teraz i nie ma porównania w ogóle z zadłużeniem z tych naszych 8 lat. Ale to, że pan poseł Sipiera, sprawozdawca, wychodzi i mówi rzeczy, które się nie wydarzyły, znaczy, że nie rozumie, na czym polega sprawozdanie komisji.
Powiedział pan, że spór był o rozwiązania szczegółowe. A czy pan wie, co pan powiedział z tej mównicy? Panie pośle, spór był o fundament, o bezpieczeństwo finansów publicznych. Powtórzę jeszcze raz: w tej ustawie nie chodzi o żadne pieniądze ani dla pana, panie ministrze zdrowia, ani dla pana, panie ministrze Wąsik, na tę Policję. Jeszcze nie wiadomo, czy w ogóle je dostaniecie. W tej ustawie chodzi o jedną rzecz: PiS nie może już wydać ani złotówki z budżetu, bo przekroczył o wiele miliardów limit, jaki narzuca na niego ustawa o finansach publicznych poprzez regułę.
Już musieliście wprowadzić Fundusz Solidarnościowy, wyprowadzić 9 mld, wcześniej 4 mld. W tej ustawie musicie wyprowadzić z wydatków budżetowych 3 mld, bo inaczej rząd popełniłby przestępstwo. I o tym rozmawialiśmy. Nie o szczegółowości planu finansowego.
Wyjmujecie bezpieczniki finansów publicznych. Demontujecie regułę, którą przecież rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u wprowadził po to właśnie, żeby rząd nie wydawał więcej pieniędzy, niż to jest bezpieczne dla obywateli.
Polska, powtórzę wam to, nie trwa jedną ani dwie kadencje. Polska ma trwać przez lata.
(Poseł Anna Kwiecień: No przecież tak żeście...)
Nie możecie zostawić obywateli z wyssanymi do granic niemożliwości finansami publicznymi w czasie, kiedy na całym świecie jest lato w gospodarce. 14 państw Unii Europejskiej w zeszłym roku miało nadwyżkę budżetową, a większość państw Unii Europejskiej miała zrównoważony budżet.
(Poseł Gabriela Masłowska: A za pani rządów?)
Tym bardziej wy... A wy chodzicie od kilku tygodni czy nawet miesięcy, opowiadacie jakieś bzdury o zrównoważonym budżecie, a budżetu na 2020 r. nie ma w ogóle. Nie ma budżetu, bo szukacie 5 mld zł i nie wiecie już, komu by dołożyć jaki podatek, żeby te 5 mld do budżetu jakoś wprowadzić, albo komu zabrać, bo już nie bardzo jest z czego.
Taki macie zrównoważony budżet. Mimo że chcieliście go zrównoważyć jednorazowymi dochodami, wprowadzając wieloletnie, stałe, sztywne wydatki. Taki miał być ten wasz zrównoważony budżet, a nawet i to wam nie wyszło. I macie ogromny problem z 2019 r.
Jeśli minister zdrowia wczoraj wieczorem nie wiedział, że dostanie 2 mld zł, to co to znaczy? To znaczy, że minister finansów wysłał do resortów pismo: Nie wydawajcie, bo już nie wolno, bo staniemy wszyscy przed Trybunałem Stanu. I wszyscy ministrowie w resortach teraz tną wydatki.
I będzie jak co roku. Na początku roku przychodzi premier Morawiecki i mówi, że jest świetny budżet - inwestycyjny, mamy mnóstwo pieniędzy na inwestycje. Na koniec roku przychodzi i mówi tak: Świetny budżet. Deficyt jest mniejszy, niż miał być. Dlaczego? No bośmy nie zrobili 80% inwestycji, więc nie musieliśmy wydać środków. Takie jest wasze zarządzanie finansami publicznymi. W czasie kiedy koniunktura na świecie się kręci, kiedy dochody podatkowe są wysokie, bo ludzie pracują, bo firmy się rozwijają, bo jest wysoka konsumpcja, także poprzez 500+, wyssaliście ten budżet do granic niemożliwości. Nie zostawiliście kompletnie nic na chude lata. A przecież cykl koniunkturalny, panie ministrze, jest zjawiskiem, i nikt nie powie, że tym razem będzie inaczej. I po to wprowadziliśmy tę regułę, a wy każdego niemal dnia (Dzwonek) zastanawiacie się, jak ją rozmontować. (Oklaski)