Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijWybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego (druki nr 16, 17, 19, 26 i 27).
Panie Premierze! Ostatnio, odpowiadając na pytanie o przeszłość PZPR-owską pana Piotrowicza, powiedział pan: 3 mln ludzi było w PZPR. Tak, to prawda. Ale pana śp. ojciec nie był w tej partii. Mój ojciec ani moja mama też do niej nie należeli. Można się było w 1978 r. zapisać do PZPR, wierzę w to. Ale w 1981 r., po 16 grudnia, po ˝Wujku˝ trzeba się było wypisać. W 1982 r. po ofiarach w Lubinie i we Wrocławiu trzeba się było wypisać. A w 1984 r. po kaźni ks. Popiełuszki każdy przyzwoity człowiek z tej organizacji powinien się był wypisać.
(Głos z sali: Co on gada?)
(Głos z sali: Tak jest.)
Powiem panu tak: Trzeba mieć nieskazitelny charakter. Zacytuję panu Herberta: To wcale nie wymagało wielkiego charakteru. Mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi, lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku. Tak, smaku, który każe wyjść, skrzywić się, wycedzić szyderstwo. I to jest tym szyderstwem. Niech pan jedzie do Parlamentu Europejskiego po tym wyborze i powie: Tak, w najwyższych organach konstytucyjnych mamy ludzi ze stanu wojennego. (Oklaski)
(Głos z sali: Wstyd!)
(Głos z sali: Brawo!)