Poseł Beata Maciejewska - Wystąpienie z dnia 19 listopada 2019 roku.

Stenogram

12. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 13 i 13-A).

Poseł Beata Maciejewska:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy pragnę przedstawić nasze stanowisko wobec projektu zmiany ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.

    Jako klub Lewicy jesteśmy przeciwko tej zmianie. Uważamy, że jest to pisana w duchu kreatywnej księgowości próba cynicznego, niezgodnego z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej zamachu na prawa wywalczone przez osoby niepełnosprawne, żeby wyrównywać ich szanse. (Oklaski)

    Jest to nowelizacja, nad którą - tak jak często robił to PiS - głosuje i dyskutuje się nocą, bez żadnych konsultacji, wbrew interesom jednej z najbardziej defaworyzowanych grup w naszym społeczeństwie. Tak jak wspomniała moja przedmówczyni, na korytarzach tego budynku, na korytarzach Sejmu, rozgrywał się ogromny dramat osób, które nie mogąc żyć, chociażby w minimalny sposób cieszyć się z jakości życia, postanowiły tutaj walczyć o swoje prawa. I wywalczyły to. Dzisiaj premier Morawiecki i polski rząd mówią do nas: Chcemy mieć zrównoważony budżet. I w związku z tym, żeby nie brać pieniędzy, które podlegają rygorowi ustawy budżetowej, weźmiemy sobie środki z funduszu, który rok temu przyznaliśmy osobom z niepełnosprawnościami, i poszerzymy tę grupę o inne grupy, także defaworyzowane. Im także przyznamy pieniądze.

    Jeśli PiS obiecał 13., 14. czy jakąkolwiek inną emeryturę, to niech sięgnie po te pieniądze z budżetu, niech znajdzie te pieniądze gdzie indziej. Niech np. nie finansuje Kościoła katolickiego takimi wielkimi kwotami. (Oklaski) Przecież Kościół katolicki jest dzisiaj drugim po Skarbie Państwa właścicielem ziemskim i świetnie da sobie radę bez pieniędzy z kieszeni podatników, a osoby z niepełnosprawnościami nie. Osoby z niepełnosprawnościami przez lata były bardzo źle traktowane. Przez lata były w sposób systemowy wykluczane ze społeczeństwa. I dzisiaj, żeby te osoby mogły godnie żyć... Ten fundusz, który mają, i tak jest kroplą w morzu potrzeb, a czas, który trzeba poświęcić na to, żeby ludzie z niepełnosprawnościami, żeby opiekunowie osób z niepełnosprawnościami mogli powiedzieć: żyję tak samo godnym życiem jak ludzie, którzy są w pełni sprawni, jest ogromnie długi. Na to potrzeba naprawdę wielu lat.

    W Polsce jest ok. 4,2 mln osób z niepełnosprawnościami i one potrzebują tych pieniędzy. Jeśli dzisiaj zgodzimy się na to, żeby można było w każdej chwili fundusz, który miał służyć jednej grupie... żeby można było wrzucić do tej grupy zupełnie inną grupę, tak jak się to działo zresztą w przypadku innych podobnych funduszy, to otworzymy kolejny worek możliwości tego typu manipulacji.

    Szanowni Państwo! W imieniu klubu Lewicy składamy wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. A jeśli nie zostanie on odrzucony w pierwszym czytaniu, to o skierowanie go do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny celem odbycia szerokiej dyskusji. Dziękuję bardzo. (Oklaski)