Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijPrzedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Spodziewałem się wystąpienia poważnego kandydata na premiera, a tymczasem miałem wrażenie, że na tej mównicy stanął spiker telewizji publicznej, który żyje w całkowicie odmiennej rzeczywistości. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Miałem wrażenie, że PR-owcy zbudowali panu, panie premierze, wirtualny równoległy świat, w którym Polska jest krajem z najlepszą służbą zdrowia, w którym nie ma problemów, jeśli chodzi o funkcjonowanie administracji, w którym inwestycje są na poziomie europejskim. Tak naprawdę pan premier chyba pomylił izby albo pomylił światy, w których żyjemy.
Szanowny Panie Premierze! Rodzi się bardzo proste pytanie: Czy jest pan w stanie uczciwie powiedzieć nam wszystkim, jaką, choć jedną inwestycję - taką, którą mógłby się pan pochwalić - zrealizowaliście przez te 4 lata? (Oklaski)
(Poseł Cezary Tomczyk: Jedną, jedną.)
(Poseł Sławomir Nitras: Jedną.)
Jedną. Panie premierze, jedną inwestycję. Nie, którą oddaliście do użytku dzięki temu, że rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u zostawił szereg rozpoczętych dobrych inwestycji, ale jedną, którą rozpoczęliście i zakończyliście.
(Poseł Teresa Wargocka: Wy się pochwalcie... Po 8 latach.)
(Poseł Sławomir Nitras: 4 lata.)
Ja mam wrażenie, że to pytanie, jak zresztą większość, pozostanie bez odpowiedzi.
(Poseł Cezary Tomczyk: Nie ma takiej.)
Szanowny panie premierze, pan mówił wielokrotnie, odmieniając przez wszystkie przypadki, słowo ˝normalność˝. I rzeczywiście należy zastanowić się, czy w normalnym kraju do rangi symboli mogą urastać rzeczy, z którymi mieliśmy do czynienia przez ostatnie 4 lata. Czy symbolem inwestycji musi być ta słynna stępka, która obrazuje stan gospodarki morskiej w naszym kraju? (Oklaski)
(Głos z sali: Nie! Nie!)
Czy symbolem nowych elit, które tak skrupulatnie staracie się budować, ma być pana kolega z resortu, który jeszcze przed chwilą przyklaskiwał...
(Poseł Sławomir Nitras: Klaskał.)
...pana wystąpieniu, czyli pan prezes Banaś? To jest normalność dla pana? (Oklaski)
Czy symbolem niezależności władzy sędziowskiej ma być pana partyjna koleżanka, pani Pawłowicz, którą partia deleguje na inny odcinek, czyli do Trybunału Konstytucyjnego?
(Poseł Teresa Wargocka: To nie jest kompetencja premiera.)
Czy symbolem reform ma być deforma wymiaru sprawiedliwości i deforma oświaty? Czy symbolem usług publicznych ma być przynoszenie prezesowi partii rządzącej określonych przedmiotów do rehabilitacji przez dyrektora szpitala...
(Poseł Sławomir Nitras: Generała.)
...podczas gdy pacjenci umierają na SOR-ach?
(Poseł Teresa Wargocka: Podłe to, co mówi.)
Czy symbolem polityki zagranicznej ma być porażka 27 do 1 rządu, w którym pan był wicepremierem? Czy symbolem ochrony środowiska ma być wykluczenie dziesiątek polskich miast z programu ˝Czyste powietrze˝ i likwidacja odnawialnych źródeł energii? (Oklaski)
(Poseł Barbara Dziuk: Bzdura.)
(Głos z sali: Wstyd.)
I wreszcie czy symbolem wspierania rodzicielstwa, ochrony macierzyństwa mają być tysiące decyzji wydawanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, w których to decyzjach nakazuje się Polkom, matkom, zwrot dziesiątek, a nawet setek tysięcy świadczeń urlopowych tylko dlatego, że łatacie dziurę budżetową? Czy to jest normalne państwo? (Oklaski)
(Poseł Sławomir Nitras: To jest hańba.)
Czy symbolem potęgi gospodarczej ma być spadek wartości spółek Skarbu Państwa, np. spółek energetycznych, przez 4 lata w niektórych przypadkach o kilkadziesiąt procent? To jest ten symbol pana gospodarki?
(Poseł Sławomir Nitras: Srebra rodowe rozkradli.)
Czy symbolem transformacji gospodarczej ma być węgiel sprowadzany z Donbasu czy Mozambiku? I wreszcie czy symbolem równości wobec prawa ma być sprawa dwóch wież? Kiedy osoba, wobec której formułowane są tak poważne oskarżenia, nie zostaje nawet wezwana przed oblicze prokuratora, ponieważ na czele prokuratury stoi pana kolega z rządu? (Oklaski) Czy o taką normalność panu chodzi?
I wreszcie rzecz najbardziej bulwersująca. Pan mówi o ochronie polskich dzieci. Pan próbuje posługiwać się takim bardzo mocnym zabiegiem socjotechnicznym. Mówi pan o tym, że będziecie bronić polskich dzieci, podczas gdy odsyłacie do Trybunału Konstytucyjnego człowieka...
(Głos z sali: Tak jest.)
...prokuratora stanu wojennego, który w sposób bulwersujący starał się usprawiedliwiać zachowania pedofilskie. Czy to jest dla was normalność? (Oklaski)
(Głos z sali: Skandal!)
(Głos z sali: Hańba, hańba!)
Pan, panie premierze, mówi o tysiącu bezemisyjnych szkół, na które pan postawi. Ale chciałem panu powiedzieć, że pan zrealizował lepszy program. Pan już ma blisko 6 tys. bezemisyjnych szkół. Bo blisko 6 tys. zlikwidowanych gimnazjów jest właśnie symbolem tego, jak potraficie działać. (Oklaski)
Chciałem panu pogratulować. Chciał pan bezemisyjne szkoły, ma pan blisko 6 tys. gimnazjów.
Pana rząd odwołuje się do wielkich wartości, ale pana rząd stał się symbolem utraty marzeń. Pana rząd stał się symbolem utraty marzeń dziesiątek tysięcy polskich dzieci, które zamiast mieć normalne dzieciństwo i normalną edukację, muszą ze względu na podwójny rocznik siedzieć do późna w szkole tylko dlatego, że tak bardzo tęskniliście za waszym wymarzonym ustrojem, czyli PRL-bis, i zlikwidowaliście polskie gimnazja, nie mając żadnego racjonalnego argumentu, bo takie było wasze widzimisię. (Oklaski) I tego zniszczenia marzeń dziesiątek tysięcy polskich dzieci nikt waszemu rządowi nie wybaczy.
Panie Premierze! Odnoszę się do pana exposé, choć miałem wrażenie, że tak naprawdę to exposé miało miejsce nieco później, że zamieniliście się panowie rolami z prezesem pana partii, który zresztą bardzo szybko opuścił salę sejmową, pokazując, jak ważna jest dla niego ta debata.
Teraz chciałbym odnieść się do kilku podstawowych wartości, o których pan mówił.
(Poseł Teresa Wargocka: Gdzie jest Schetyna?)
Jeżeli państwo odmieniacie przez wszystkie przypadki słowo ˝wolność˝, to naprawdę o tę wolność poważnie się obawiam. Jeżeli chcecie Polakom mówić, jakie są ramy tej wolności, a jednocześnie macie takie symbole, o jakich wcześniej mówiłem, to można się tylko bać tego, co wy rozumiecie przez to pojęcie. Czy przez to pojęcie wolności tak naprawdę nie rozumiecie strachu przed własnym państwem, bo jedyne, w czym jesteście dobrzy, to w napuszczaniu jednych na drugich, to w straszeniu Polaków, to w pokazywaniu, że zwykły obywatel w starciu z państwem nie ma żadnych szans?
Czy pan dzisiaj w tym swoim exposé byłby w stanie odpowiedzieć na pytania zwykłych Polaków? Czy w tym potoku słów i blisko 90-minutowym monologu zwykły obywatel usłyszał jakiś konkret? Czy zwykły obywatel dowie się, jak wielka podwyżka cen energii dotknie go od 1 stycznia? Czy zwykły obywatel dowie się, jaka wielka drożyzna czeka go w związku z waszą fatalną polityką gospodarczą i podatkową?
(Poseł Teresa Wargocka: Niech opozycja powie.)
Czy zwykły obywatel dowie się, jak wiele jeszcze podatków podniesiecie, zamiast ciąć koszty w administracji i przeznaczać miliardy złotych na propagandę i nagrody dla swoich?
Szanowny Panie Premierze! Pan mówi o uczciwości, wiarygodności, szacunku, ale te wartości są absolutnie dla was obce. Wiarygodność mogliście zbudować przez 4 lata. Milion samochodów elektrycznych, 100 tys. mieszkań - to są symbole waszej niewiarygodności, to są kłamstwa, którymi karmiliście, karmicie i będziecie karmić Polaków.
Państwo mówicie o tym, że chcecie odbudować Unię Europejską, a depczecie niemal każdego dnia podstawowe wartości, na których Wspólnoty Europejskie zostały zbudowane, a dzisiejszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej tylko to potwierdza. Ponieśliście absolutną klęskę na polu polityki zagranicznej i tylko dzięki zaradności Polek i Polaków, dzięki temu, że odpowiedzieli na apel i częściej wyjeżdżali do Stanów Zjednoczonych, jesteście w stanie powiedzieć o wielkim sukcesie, jakim jest podobno zniesienie wiz dla Polaków. Zgadzam się, ale to jest sukces Polek i Polaków, a nie waszego rządu czy prezydenta Rzeczypospolitej. (Oklaski)
Panie Premierze! Mówimy: sprawdzam. Panie premierze, jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu przedłożymy konkretne rozwiązania uchwałowe i ustawowe, które pokażą, w którym miejscu tak naprawdę jest wasz rząd. Po pierwsze, złożyliśmy projekt uchwały o stanie kryzysu klimatycznego. Tak dużo opowiada pan o klimacie, więc to będzie pierwszy sprawdzian. Po drugie, składamy projekt ustawy...
(Poseł Teresa Wargocka: Polski projekt budżetu.)
...o pierwszeństwie dla pieszych. To wasz rząd blokował przez wiele lat dobre rozwiązania, o których dzisiaj pan premier raczy mówić, jakby one nagle pojawiły się w pana głowie, a nie były w tym Sejmie przez 4 lata. Wreszcie, składamy projekt dotyczący godności każdego człowieka, który będzie pokazywał, czy jesteście w stanie wznieść się ponad ideologiczne podziały i potraktować w sposób równy polskie rodziny. Chodzi o projekt dofinansowania in vitro. To jest test waszej wiarygodności. (Oklaski)
Na koniec, panie premierze, chcę powiedzieć, że liczyłem na to, że przedstawi pan raport o stanie państwa. Liczyłem, że przeprosi pan Polaków za to, czego nie udało wam się zrobić. Niestety, prześlizgnął się pan przez wszystkie ważne dla Polaków tematy, posługując się zmanipulowanymi danymi statystycznymi bądź ogólnikami, których tak naprawdę nikt oprócz pana i pana PR-owców chyba nie rozumie i w które nikt nie wierzy. Ubolewam nad tym, że nie przeprosił pan Polaków za wzrost ubóstwa. 25% wynosi wzrost ubóstwa w latach 2017-2018. To jest fiasko pana polityki społecznej. (Oklaski)
Wreszcie na koniec oczekiwałem jednego, panie premierze. W kampanii wyborczej mówiliście tyle o płacy minimalnej. Czy ktoś tutaj na sali usłyszał jakiekolwiek zapewnienie dotyczące realizacji obietnic w tej kwestii, które rzucaliście? Nie. Mam wrażenie, że pan nadal nie potrafi zrobić bardzo prostej rzeczy: przeprosić Polaków za to, co mówił pan na temat tego, jak Polacy powinni pracować za słynną miskę ryżu. To pokazało pana prawdziwą twarz.
(Poseł Teresa Wargocka: Może Polacy nie będą pracować za darmo.)
Dlatego klub Koalicji Obywatelskiej nie będzie głosował za wotum zaufania dla pana rządu. Z oczywistych względów będziemy głosowali przeciw. Dziękuję.