Zgłoś uwagi

Poseł Jacek Ozdoba - Wystąpienie z dnia 18 listopada 2020 roku.

Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw

Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player

Ściągnij
7 wyświetleń
0

Stenogram

5. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw (druki nr 723 i 728).

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Jacek Ozdoba:

    Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Zacznę od tego, że dziękuję za tę dyskusję. Dziękuję pani poseł za zaprezentowanie projektu i za jego poparcie. Dziękuję też pozostałym klubom.

    Chciałem zwrócić uwagę na pewną problematykę, jeżeli chodzi o gospodarkę odpadową, związaną z niezrozumieniem zagadnień, które zostały poruszone przez niektórych posłów. Patrzę na Lewicę i na Platformę Obywatelską. Chciałem zwrócić uwagę, że kwestie importu i zakazu są już w polskim prawodawstwie uregulowane. Od kilku lat obowiązują bardzo restrykcyjne... Jesteśmy w czołówce krajów europejskich, które egzekwują prawo w sposób naprawdę surowy.

    Import odpadów to nie jest tylko - tak jak państwo pewnie to pojmują, ci, którzy się tym zagadnieniem nie zajmują - import tych worków, które wyrzucają obywatele. Taki import do Polski jest po prostu zakazany. To jest przestępstwo. Kodeks karny to penalizuje w sposób bardzo surowy. Zresztą wykrywalność tych spraw jest bardzo duża, ale ona nie wynika z braku regulacji pod względem egzekwowania prawa, pod względem penalizacji czynu, tylko z niezrozumienia tej problematyki, którą państwo poruszają. Bo import oficjalny, o którym mówimy, to np. elementy służące do odzysku ołowiu czy innych elementów, które służą do produkcji. Dla porównania: Polska importowała w 2019 r. ok. 400 tys. t, Niemcy - 6 mln. Czy państwo krzyczą, że Niemcy są składowiskiem Europy? Nie, ponieważ państwo nie rozumieją, co tak naprawdę się dzieje. Dla porównania: w 2020 r. zwiększyliśmy o ponad 300% ilość pozwoleń na eksport. Polska nie tylko importuje, ale też eksportuje. To nie jest taki problem, jak by się wydawało, który państwo tutaj poruszają. Problemem są ewentualnie nieprawidłowości polegające na tym, że za legalnym i dobrze funkcjonującym przedsiębiorstwem np. trafia do Polski odpad, który jest niezgodny z prawem, czyli np. ktoś fałszuje dokumentację. Stąd stanowcza reakcja państwa polskiego.

    W Inspekcji Ochrony Środowiska powstała specjalna komórka, która zajmuje się koordynowaniem służb takich jak Krajowa Administracja Skarbowa, Policja, prokuratura. I mamy tu bardzo wyraźne sygnały, ponieważ współpraca Inspekcji Ochrony Środowiska i prokuratury przynosi sukcesy. Prosta sprawa: kilka miesięcy temu informowaliśmy o sprawie krakowskiego przedsiębiorcy. Tam prokurator okręgowy postawił zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej 36 osobom, 41 osób zostało zatrzymanych, koszt unieszkodliwienia tych odpadów to ponad 180 mln. Tylko to są wieloletnie zaniedbania i sprawy, które dotyczą wieloletnich zaniedbań z powodu np. niewystarczających regulacji, braku regulacji. Dzisiaj stan faktyczny jest zupełnie inny. Aby prowadzić legalnie taką działalność, należy, po pierwsze, spełniać odpowiednie normy. To nie tylko zabezpieczenie roszczeń, ale zabezpieczenie przeciwpożarowe, jak i pozostałe kwestie odpowiednich standardów instalacji. A więc chciałbym, żebyśmy w tej Izbie, szczególnie przy udziale posłów, którzy tych argumentów używają, skończyli z dyskusją o tym, że Polska jest śmietniskiem Europy. To jest absolutnie nieprawda. To wynika z tego, że państwo po prostu nie mają podstawowej, elementarnej wiedzy w zakresie tego, jak wygląda funkcjonowanie Unii Europejskiej.

    Tutaj jeden z posłów właśnie wspominał... Jeżeli pan poseł Dyduch chce, żeby np. recykler nie mógł zaimportować odpadu, z którego dostępnością na polskim rynku ma problem, to rozumiem, że rozwiązaniem będzie wyjście z Unii Europejskiej. Dobrze by było, gdyby pan po prostu wszedł na strony internetowe Eurostatu i zobaczył, jak wygląda transgraniczne przemieszczanie, jak wygląda np. pod tym względem gospodarka niemiecka i jak Polska również eksportuje. Ja mogę panu pokazać zdjęcia, w zeszłym tygodniu 3 tys. t odpadów frakcji kalorycznej wypłynęło do Szwecji. I ci, którzy dzisiaj dyskutują właśnie o tym uwolnieniu...

    Było pytanie, za które bardzo dziękuję panu posłowi, dotyczące wykorzystania paliwa alternatywnego w szeroko rozumianej energetyce. Powiem, że taki zespół został specjalnie powołany i koordynuje on prace w zakresie wykorzystania tego naturalnego paliwa, które siłą rzeczy jest wytwarzane w gospodarstwach domowych, do kogeneracji, do produkcji prądu i ciepła. Dla przykładu: Francja - 126 takich obiektów, Niemcy - 96, Polska - odpowiadam na pytanie - osiem. Mamy osiem instalacji.

    M.st. Warszawa niedawno stwierdziło, że podwyższy - to już czwarta zmiana - koszty dla obywateli, gigantyczne, wynikające z braku dotacji, z braku realnej, dobrze prowadzonej polityki. Dlaczego tak się dzieje w m.st. Warszawie? Proszę sobie wyobrazić, i to jest przytyk do rządów Platformy Obywatelskiej, że w 2010 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz w piśmie do pana ministra środowiska i ówczesnej pani minister Bieńkowskiej napisała, że rezygnuje z dotacji unijnej na budowę instalacji do termicznego zagospodarowania. (Dzwonek) Wtedy to było 0,5 mld, dzisiaj to 2 mld. I dzisiaj chcą to finansować z kieszeni mieszkańców Warszawy.

    Odpowiem jeszcze - jeżeli mogę, dosłownie sekundę, pani marszałek - na pytania o kolejne zmiany. Kolejne zmiany dotyczą również zagadnienia i stawki w przypadku nieruchomości niezamieszkałych, podwyższenia górnej granicy. To kwestia uelastycznienia zbiórki tam, gdzie są możliwości techniczno-organizacyjne gminy, oraz szereg zmian, które dotyczą wprowadzenia możliwości oszczędzania z uwagi na dzisiejsze czynniki kosztotwórcze, które niestety się przekładają na obywateli. Wiele samorządów przespało moment inwestycyjny, ale to nie oznacza, że należy je karać, tylko po prostu należy im pomóc. Stąd te programy w narodowym funduszu ochrony środowiska. To schemat silnego wsparcia w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, oprócz tego system kaucyjny, który będzie Wysokiej Izbie zaprezentowany do akceptacji, i inne zmiany, które mają na celu przede wszystkim odciążenie obywateli, bo dzisiaj te stawki są zdecydowanie za duże. Stąd te działania.

    Co do opłaty marszałkowskiej - ona była warunkiem uzyskania dotacji unijnych na inwestycje. My nie rekomendujemy podwyższania tej stawki. Uważamy, że ona jest i tak stosunkowo wysoka, więc nie ma potrzeby wprowadzania zmian w tym zakresie. Tyle. Dziękuję bardzo i proszę oczywiście o poparcie projektu. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Oceń posła
Ocena
2.7
Pozycja w rankingu:
240
Liczba głosów: 134
Sprawdź historię ocen
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.