Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijSprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (druki nr 704 i 709).
Dyskusja nad kolejnymi tarczami polega z grubsza na tym, że populistyczny rząd i populistyczna opozycja licytują się, ile by komu chętnie nie dali pieniędzy. Tylko tych pieniędzy nie ma ani rząd, ani tym bardziej nie ma ich opozycja. Jest to więc w kółko powielanie wizji, że można się bogacić bez pracy. Jeśli rząd zakazuje obywatelom normalnie pracować, jeśli zamyka firmy, jeśli ogranicza ich działalność, to będziemy mieli mniej wyprodukowanych dóbr i usług. Jak ich nie wyprodukujemy, to ich po prostu nie będzie. Nie najemy się jutro fasolą, której dzisiaj nie zasadziliśmy. I co więcej, nie da się też tej dziury zasypać pieniędzmi, bo pieniądze są tylko tyle warte, ile są warte rzeczy, które można za nie kupić. Pieniądze mają tylko o tyle wartość, o ile jest co za nie kupić. Jak będzie można mniej rzeczy za nie kupić, to już będą pieniądze mniej warte.
W związku z tym wzrost podaży pieniądza przy jednoczesnym spadku podaży dóbr i usług musi nas nieuchronnie prowadzić do inflacji, tak? Więc dlaczego państwo wszyscy na wyścigi (Dzwonek) chcecie dla nas inflacji? (Oklaski)