Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (druki nr 656 i 701).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Szkoda, że pan prezes Mentzen wyszedł, bo chciałbym jednak sprostować trochę jego wypowiedzi. Podatek VAT to jest podatek od wartości dodanej - można to sobie przeczytać w encyklopedii języka polskiego - tak samo jak jest to podatek od towarów i usług. To są dwie nazwy tego samego podatku. Tak to wygląda.
Ale przy okazji debatowania nad tym podatkiem chciałbym o coś zapytać pana ministra i was wszystkich tutaj. Konia z rzędem temu, kto zrozumiał to wszystko, co jest w tej ustawie. Konia z rzędem temu, kto mi powie, że mały przedsiębiorca, średni i mikroprzedsiębiorca będą wiedzieć, o co chodzi w tej ustawie. Konia z rzędem, jeśli mały i mikroprzedsiębiorca będzie mógł sam skorzystać z ustawy. Nie, panie ministrze, znowu będzie musiał wynająć księgowego za 5, 10, 15 tys. zł, żeby mu wytłumaczył, o co chodzi, żeby nie zrobił błędów. Te wszystkie ustawy, nad którymi procedujemy... Zresztą proszę zauważyć (Dzwonek), że nie ma dnia na sali sejmowej, w którym byśmy nie zmieniali podatku PIT, CIT, VAT i jakichkolwiek innych. Tak komplikujemy te sprawy, że nikt nie jest w stanie w Polsce dobrze tego rozliczać, dlatego są takie sprawy podatkowe, w wyniku których ludzie niestety tracą swoje majątki.
Panie Ministrze! Chciałbym wreszcie na tej sali usłyszeć tylu obrońców małych i średnich przedsiębiorców polskich, ilu jest obrońców rolników. Chciałbym, żebyśmy w tej Izbie wreszcie zaczęli procedować nad prostym prawem podatkowym, takim, które będzie przyjazne dla podatnika. Jestem liberałem, a tutaj - jak widzę - jest większość państwowców. Liberał będzie zawsze odnosił się do jednostki i jej bronił. Jestem tutaj od tego, żeby bronić jednostki, bronić polskiego małego przedsiębiorcy, który tworzy ponad 50% PKB w tym kraju. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
I dlatego dzisiaj miał pan podwójny czas, żeby wypowiedzieć się w imieniu przedsiębiorców, żeby ten głos wybrzmiał.
(Głos z sali: Zwiększony VAT.)
Poseł Artur Jarosław Łącki:
Dziękuję, panie marszałku. Szanuję to.