Pytania w sprawach bieżących.
Kontynuujemy temat energetyki.
Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! Obecna wersja ˝Programu polskiej energetyki jądrowej˝ z 2020 r. zakłada, że budowa elektrowni jądrowych będzie w Polsce wykonana i łączna moc tych elektrowni będzie do 9 GW. Inwestorem ma być spółka Polskie Elektrownie Jądrowe, w której 100% udziałów posiada Skarb Państwa.
Pytanie, które chcę zadać, dotyczy wypowiedzi pani minister Marzeny Czarneckiej, która podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego powiedziała, cytuję: Duża elektrownia atomowa ruszy najpewniej ok. 2040 r. To data realna. Dotychczas podawany rok 2033 jest niemożliwy do utrzymania.
Ta wypowiedź była szeroko komentowana w mediach i wzbudziła duże zainteresowanie Polek i Polaków. Jest to uzasadnione, ponieważ budowa elektrowni atomowych jest jedną z największych planowanych inwestycji w Polsce w XXI w., więc każda wypowiedź przedstawicielki rządu wzbudza spore zainteresowanie. W związku z tym w imieniu Klubu Parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga zwracam się do pani minister przemysłu z następującymi pytaniami: Na jakiej podstawie cytowana z wypowiedzi data budowy pierwszej elektrowni atomowej w Polsce została określona na 2040 r.? Na jakiej podstawie termin przesunięto z 2033 r. na 2040 r.? Czym są spowodowane te ewentualne opóźnienia? Dziękuję bardzo.
Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Myślę, że temat budowy elektrowni jądrowej jest na tyle interesujący, że wręcz można powiedzieć, że jest to polska racja stanu. Tak jak kwestie obronności, tak i kwestie energetyczne wpływają na życie nas wszystkich, mieszkańców tego kraju, ale też naszych sąsiadów, tych bliższych i tych dalszych.
Należałoby uporządkować kilka wiadomości i kilka dat, które pojawiają się w mediach, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, a główną tego przyczyną - i budującego się w tym napięcia - jest brak wystarczającej komunikacji, począwszy od 2020 r., kiedy ten program zaczął nabierać rumieńców. Wtedy zupełnie zapomniano o zaktualizowaniu polityki energetycznej i dołożeniu nowych dat i nowych harmonogramów do projektu. De facto prace nad budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej rozpoczęły się jesienią 2023 r., więc trudno oczekiwać, żebyśmy dzisiaj mogli mówić o opóźnieniu, które ma miejsce teraz. To opóźnienie miało miejsce już 5 lat temu, bo jak mówię, fakt wydania decyzji zasadniczej dopiero stanowi otwarcie tego, abyśmy mogli mówić o rozpoczęciu procesu budowlanego.
Decyzja lokalizacyjna zapadła we wrześniu 2023 r., decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach - również we wrześniu 2023 r. A zwracam uwagę, jak kluczowe są to decyzje w każdym procesie inwestycyjnym. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach nie jest decyzją ostateczną, aczkolwiek posiada rygor natychmiastowego wykonania. Ta decyzja została oprotestowana. Spodziewamy się ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy na przełomie 2024 r. i 2025 r. Wreszcie ostatnia z podstawowych decyzji to jest październik 2023 r. - decyzja o ustaleniu lokalizacji. A więc nie można mówić o opóźnieniu, które teraz następuje. Możemy mówić o opóźnieniu, które nastąpiło w momencie startu.
Abyśmy uświadomili sobie, jaki jest aktualnie stan prac, warto znowu przytoczyć kilka dat, których większość to rok 2023. I tak: we wrześniu 2023 r. rozpoczęły się rozmowy z Komisją Europejską dotyczące prenotyfikacji mechanizmu wsparcia dla budowy tej elektrowni. Również we wrześniu została zawarta pierwsza umowa na usługi inżynieryjne z konsorcjum Westinghouse i Bechtel, czyli z podmiotami wybranymi przez poprzedni rząd do budowy elektrowni jądrowej. Wreszcie w grudniu 2023 r. dopiero rozpoczęły się pierwsze prace przygotowawcze w terenie, ogrodzenie terenu, wstępna wycinka drzew. Aktualnie, czyli mówiąc krótko, od początku tego roku, trwają prace nad sprawdzeniem adekwatności struktury spółki Polskie Elektrownie Jądrowe do realizowanych celów. W 2023 r. mieliśmy w spółce przypadki gwałtownego wzrostu zatrudnienia nie do końca uzasadnione i nieznajdujące poparcia w potrzebach. Przygotowujemy także aktualizację tzw. harmonogramu skonsolidowanego oraz projekty ustaw, które umożliwią zarówno finansowanie inwestycji, jak i etapowanie w procesie uzyskiwania pozwoleń w ramach Prawa budowlanego.
Kluczem do realizacji tej inwestycji, szanowni państwo, jest zakończenie tzw. inwestycji towarzyszących. Aby można było mówić o ogromnym placu budowy, należy wybudować najpierw drogi, linie kolejowe oraz specjalny pirs na morzu, który umożliwi dostarczanie wielkogabarytowych i wielkomasowych elementów na tę budowę. W związku z tym w aktualnie obowiązującym harmonogramie kluczową dla nas datą jest rok 2028. Jest to data wylania tzw. pierwszego betonu jądrowego, data, która umożliwi rozpoczęcie montażu czy budowy reaktora w danej lokalizacji. Ale żeby ten rok 2028 się ziścił, na samym początku trzeba wybudować drogi i linie kolejowe. Jest to program, który szacujemy na blisko 5 mld zł - same inwestycje towarzyszące.
Warto wspomnieć o tym, że koordynacją inwestycji strategicznych związanych z infrastrukturą towarzyszącą zajmuje się pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, który również sprawuje... (Dzwonek) Właścicielem 100% akcji w tej spółce jest Skarb Państwa.
Program wsparcia dla samorządów...
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Dziękuję serdecznie.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Maciej Bando:
Na dziś, aby uzyskać tę pierwszą datę, rok 2028... Mamy pełne deklaracje ze strony wykonawcy, że potrzebuje 7 lat na zakończenie procesu budowy pierwszego reaktora od tej daty, czyli to rok 2035, następnie kolejne reaktory będą kończone w odstępach jednorocznych. Dziękuję bardzo.
Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Dziękuję za te szczegółowe informacje i wyjaśnienia odnośnie do terminów. Mówi pan o harmonogramie. Pytanie: Czy są już oszacowane łączne koszty tego programu i łączne koszty budowy pierwszej elektrowni? Gdyby pan mógł te informacje przekazać, byłbym wdzięczny.
Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Panie Pośle! Panie i Panowie! W programie rządowym przyjęto założenia, że inwestycja będzie finansowana według struktury 30% kapitału własnego i 70% kapitału dłużnego, przy czym jednocześnie określono górną granicę udziału kapitału własnego do poziomu 60 mld zł, więc już w tym momencie widzimy, o jakiej skali inwestycji mówimy. 70% długu będzie zaciągane w ramach rynku międzynarodowego i krajowego, ponieważ mówimy o ogromnych pieniądzach, o budowie konsorcjum z wielu banków. Mamy nadzieję, wręcz deklaracje ze strony amerykańskiej, że jednym z kluczowych donatorów czy dostarczycieli kapitału będzie amerykański bank wspierający rozwój i eksport przemysłu, tzw. Exim Bank, który jest agencją rządową i który promuje amerykańskie inwestycje za granicą.
W tej chwili będziemy kończyli harmonogram zintegrowany i po domknięciu procesu ostatecznego projektowania, czyli dopasowania tej instalacji do danego miejsca, rozpoczniemy negocjacje kontraktu wykonawczego, w związku z tym cena tego kontraktu wykonawczego będzie znana i będzie mogła być upubliczniona dopiero w przyszłym roku. Szacujemy, że koszty budowy tej inwestycji to ok. 115 mld zł, jeżeli mówimy o koszcie technicznym, czyli technologia i prace budowlane, i ok. 35 mld zł to koszty działalności spółki, koszty inwestycji towarzyszących i niezbędna rezerwa. Do czasu zamknięcia finansowania nie jesteśmy w stanie powiedzieć, ile dokładnie będzie wynosił koszt finansowy tej inwestycji, dopiero po zakończeniu negocjacji z bankami, a jak wiadomo, koszt finansowania czy koszt długu bezpośrednio zależy od okresu, na jaki ten dług jest udzielany, więc ten proces trwa. Jak tylko będziemy mieli zakończony, podzielę się z państwem tą informacją.