Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1176).
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie ministrze, jak pan widzi, te pytania są skierowane i krytyka też jest skierowana od posłów Platformy Obywatelskiej do pana, a pan, jak tylko się zdenerwuje, mówi, że my uprawiamy politykę, narzucamy jakąś retorykę i chcemy to wykorzystywać. To jest nieprawda. Ja jestem posłem z tamtego regionu, znam realia. Wiem, jak to wszystko wygląda. Faktem jest, że ta ustawa jest dziurawa jak szwajcarski ser. Robimy trzecią nakładkę i bardzo dobrze, ale panie ministrze, niech pan słucha ludzi. Pan przyjeżdża, rozmawia z ludźmi, spotyka się z samorządowcami i oni podpowiadają konkretne rozwiązania, a pan tego nie realizuje w tej ustawie. Choćby wspólnoty mieszkaniowe, panie ministrze. Chodzi o wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe. Przecież do dzisiaj nie rozwiązaliśmy problemu, jak pomóc tym instytucjom, jeśli chodzi o części wspólne. To jest bardzo ważne, bo wspólnoty mieszkaniowe mają ogromny problem. To są czasami setki tysięcy złotych, jak nie miliony złotych. (Dzwonek) Panie ministrze, to są bardzo konkretne postulaty. Bardzo o to proszę.
Chcecie też wykupować nieruchomości na terenach zagrożonych. Bardzo dobrze. Ale co będzie z tymi gruntami? Bo przecież tam zostaną ruiny, trzeba będzie jakoś te grunty zagospodarować. W czyim będą władaniu i kto poniesie koszty rekultywacji tych terenów? Bardzo dziękuję.