Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijSprawozdanie Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o wypowiedzeniu Porozumienia Prowizorycznego w sprawach handlowych i nawigacyjnych między Polską a Bułgarją, podpisanego w Sofji dnia 29 kwietnia 1925 roku (druki nr 688 i 726).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Trzy rzeczy, na które warto zwrócić uwagę w przypadku tego dokumentu. Pierwsza to uwaga historyczna. Oczywiście pan poseł Bartoszewski ma rację, mówiąc o tym, kto ratyfikował, ale kto negocjował ten traktat, to porozumienie? Przede wszystkim rząd Władysława Grabskiego, jednak wcześniejszy rząd, w tym m.in. przez 7 miesięcy urzędujący na funkcji ministra spraw zagranicznych hrabia Maurycy Zamoyski. Czyli politycy Narodowej Demokracji ten dokument negocjowali. Natomiast w przypadku relacji polsko-bułgarskich czy w ogóle relacji Polski z Bałkanami tamtego okresu nie do pominięcia jest rola dr. Tadeusza Grabowskiego, ówczesnego posła Polski w Sofii, w Bułgarii. Warto na ten aspekt historyczny zwrócić uwagę, szanowni państwo, dlatego że polskie biuro prasowe w Bułgarii zaczęło działać już w 1915 r., 3 lata przed odzyskaniem niepodległości, 4 lata tak naprawdę przed uformowaniem się dyplomacji polskiej w jej skrystalizowanej formie, 4 lata przed kongresem w Wersalu. To była niesamowita działalność, oddziałująca nie tylko na Bułgarię, ale też na całe Bałkany. Ten kierunek bałkański nie był zaniedbywany w tamtym okresie, i bardzo dobrze, a ta przenikliwa działalność wybitnego profesora i dyplomaty jest tutaj szczególnie nie do pominięcia.
Szanowni Państwo! Jeszcze dwa aspekty, na które warto zwrócić uwagę przy tej okazji.
Aspekt pierwszy to ten kierunek południowy, bałkański, dosyć po macoszemu traktowany po roku 1989 r. przez kolejne polskie rządy i ekipy. Fakt, że polska polityka rozgrywa się głównie na linii mocarstw Wschód - Zachód. Tak, to prawda. To było prawdą w II Rzeczypospolitej i jest prawdą dzisiaj, że nasze węzłowe interesy rozgrywają się na tej linii. Ale nie wolno zaniedbywać tego regionu, w którym możemy realizować swoje interesy i mamy dużą życzliwość i dużo przyjaciół, którzy potencjalnie mogą z nami współpracować. Tutaj widzę dużo do nadrobienia, jeśli chodzi o polską dyplomację.
Wreszcie ostatni aspekt. Szanowni państwo, ta umowa, dzisiaj już przechodząca do historii po blisko 100 latach - ale i świeższe przykłady, jak przykład Wielkiej Brytanii - pokazuje nam, jak bardzo ważne jest, żeby suwerenne państwo nie zaniedbywało posiadania kadr dyplomatycznych zdolnych do negocjowania umów gospodarczych, wysoko kompetentnych kadr, które będą w stanie o interesy gospodarcze państwa dbać na arenie międzynarodowej. Dziękuję serdecznie.