Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Radzie Fiskalnej (druk nr 750).
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Po przeczytaniu tego projektu ustawy i założeń dotyczących tego, kto może być członkiem rady i jakie warunki musi spełniać, widać jak na dłoni, że kryteria są tak wyśrubowane, że spełni je tylko ktoś z wąskiej elity, a nie przedstawiciel strony społecznej.
Chciałabym się też dowiedzieć, czy rada ma służyć tylko do opiniowania, czy może będzie miała też jakieś inne realne narzędzia wpływu. Jedna ważna rzecz jako pewien taki dodatek. Polska Sieć Ekonomii robiła pilotaż. Powołała bowiem Społeczną Radę Fiskalną razem z ośmioma organizacjami założycielskimi: Forum Związków Zawodowych, Krajową Radą Spółdzielczą, Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Inicjatywa Pracownicza, Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych, Pracodawcami Rzeczypospolitej Polskiej, Stowarzyszeniem Energia Miast, Związkiem Lustracyjnym Spółdzielni Pracy i Związkiem Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć. Wnioski, jakie płyną z działalności tej społecznej Rady Fiskalnej, są jasne: tylko rada, która uwzględnia głosy interesariuszy, jest lepsza (Dzwonek), jest bardziej wydolna niż rada, która jest stricte technokratyczna. Czy państwo będziecie chcieli uwzględnić wnioski z działalności tej społecznej Rady Fiskalnej? Dziękuję.