Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego (druki nr 74 i 121).
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko klubu Prawo i Sprawiedliwość, druk nr 74, odnośnie do projektu ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Pozwólcie państwo, że kilka słów... Zostałem tutaj wymieniony przez posła sprawozdawcę, bo to ja byłem ministrem, który tę ustawę przygotował, przedłożył, jeszcze w czasach naszego rządu, rządu premiera Mateusza Morawieckiego, w imieniu ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
Kilka informacji również z posiedzenia komisji. Szanowni państwo, minister nie był aż taki bezradny. 3 godziny odpowiadał na posiedzeniu połączonych: komisji energii i Komisji Finansów Publicznych, w towarzystwie przedstawicieli prezesów spółek górniczych, którzy też odpowiadali na pytania posłów, przedstawiając sytuację poszczególnych spółek i wskazując na to, że żadna ze spółek nie ma sytuacji stanowiącej o tym, że ma jakiś problem finansowy, poza tym wynikającym z udzielenia pomocy publicznej czy też z programu, w który wchodzą spółki górnicze na podstawie umowy społecznej i złożonego wniosku, który jest notyfikowany w Unii Europejskiej. Nie ma decyzji do tej notyfikacji, ale to zupełnie coś innego.
Szanowni Państwo! Krótka geneza, jak i skąd wzięła się ta ustawa. W czerwcu ub.r. udałem się do Brukseli, aby przyspieszyć, zapytać o to, dlaczego Bruksela nie wydaje decyzji, wydawałoby się, że oczywistej, odnośnie do wniosku notyfikacyjnego stworzonego na podstawie umowy społecznej, zgody społecznej w Polsce, niczym nieróżniącego się od pomocy publicznej, z której skorzystały np. Niemcy w procesie odchodzenia od swojego węgla. Dlaczego Bruksela nie wydaje decyzji odnośnie do wniosku, który powstał w takich okolicznościach i który jasno określa ścieżkę odchodzenia od węgla uzyskaną w takim konsensusie społecznym w Polsce?
Czego się dowiedziałem, szanowni państwo? Ano dowiedziałem się tego, że Bruksela nie akceptuje roku 2049 jako ustalonego przez Polaków punktu odchodzenia od węgla i że w związku z tym, że pan dyrektor, który ze mną rozmawiał - byłem w obecności urzędników - nie akceptuje tego, postępowanie odnośnie do uzyskania tej decyzji będzie otwarte i cały proces potrwa 18 miesięcy.
Tutaj państwo macie genezę, skąd wzięła się ta ustawa, dlaczego 2 lata, dlaczego już w czerwcu ją przygotowaliśmy i włożyliśmy, nie - tak jak to państwo mówicie - na ostatni moment, tylko była elementem dużej ustawy o powołaniu, utworzeniu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, która to ustawa została zatrzymana przez Senat. W związku z tym, że została zatrzymana przez Senat, pod koniec roku postanowiliśmy przygotować niezależną ustawę, która umożliwi przeprowadzenie tego procesu. Jest to ustawa, która niejako odpowiada na oczekiwania Brukseli.
(Poseł Krystyna Skowrońska: Ale nie ma notyfikacji.)
Jednocześnie jest oczywiście pomocą dla polskich spółek wydobywczych, bo nie wyobrażamy sobie innej sytuacji.
Dlaczego, szanowni państwo, uważam, że nie byłem bezsilny i raczej wszystko wyjaśniłem? A to dlatego, że ta ustawa trafia pod obrady Sejmu w tym kształcie, w jakim ją złożyliśmy. Nie zostały wzięte pod uwagę zapowiedzi państwa przedstawicieli, że tam tę notyfikację, tę decyzję uzyskacie w jeden dzień, bo gdyby rzeczywiście tak było i uzyskalibyście ją w jeden dzień czy też w miesiąc, to niepotrzebne byłyby 2 lata przedłużenia...
(Poseł Krystyna Skowrońska: Trzeba było po was sprawdzić.)
...bo zgodnie z zapisami, szanowni państwo, tej ustawy w momencie uzyskania decyzji notyfikacyjnej te środki, te dwa zadania ulegają umorzeniu, więc niepotrzebne byłyby 24 miesiące.
Ale, szanowni państwo... (Dzwonek)
(Poseł Krystyna Skowrońska: Ale jest dobrze.)
...będziemy oczywiście popierać tę ustawę, ponieważ, tak jak to pan przewodniczący na posiedzeniu komisji...
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Dziękuję, panie pośle.
Poseł Marek Wesoły:
Już kończę, pani marszałek.
...powiedział, dziś nie ma innej drogi, nie ma innego wyjścia, wszyscy o tym wiemy. Ja też to przedstawiałem na posiedzeniu komisji i wczoraj na posiedzeniu połączonych komisji do takiej samej konkluzji doszedł pan przewodniczący komisji, że dzisiaj nie ma innej możliwości, innej drogi, tylko przyjęcie tej ustawy.
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Dziękuję, panie pośle.
Poseł Marek Wesoły:
W związku z tym, szanowni państwo, Prawo i Sprawiedliwość będzie popierało tę ustawę, ponieważ ona jest bardzo dobra dla branży górniczej, realizuje zapisy umowy społecznej...
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Dziękuję, panie pośle.
Poseł Marek Wesoły:
...podtrzymuje działalność spółek wydobywczych i działalność branży górniczej w Polsce. Dziękuję bardzo. (Oklaski)