Informacja bieżąca.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Prawa tylko z nazwy strono, lepiej dla was, byście zamilkli.
(Głos z sali: Ooo...)
Mówicie o łamaniu konstytucji, nie mając pojęcia, czym ona dla Polaków jest. Wyciągacie ją teraz? Pytam: Gdzie ona była przez ostatnie 8 lat? Pewnie służyła jako podpórka pod chwiejące się biurko dyktatora z Żoliborza.
(Poseł Mariusz Gosek: Na strajkach kobiet.)
To samo biurko, na którym powstawały plany jej łamania. Wstydu nie macie, o honorze nie wspomnę. Atakujecie ministra Sienkiewicza, a co on takiego zrobił? Nic. Przywrócił telewizję publiczną obywatelom, tym, którzy za nią płacili i płacą.
(Poseł Mariusz Gosek: Wspaniały człowiek.)
I wrzask, i kwik z waszej strony? Niemożliwe z waszej strony zachowanie. To jest po prostu nie do przyjęcia. Minister Sienkiewicz pogonił z lukra... lukratywnych...
(Głosy z sali: Ha, ha, ha! )
(Poseł Mariusz Gosek: Ale lukier jest słodki.)
...posad - tak nas denerwujecie - PiS-owskich propagandystów, którzy przez lata szczuli Polaków na Polaków. Dlaczego tak robili? Bo tak chciała PiS-owska wierchuszka. Ciekawym faktem jest to, że jeden z was podawał się za policję. Wyjaśnimy to. Tak nie może być, prawda, panie Szrot? Jakby zapomniał pan już o tym.
Musicie zrozumieć, że czasy PiS-owskiego prawa (Dzwonek), pisanego w willi na Żoliborzu czy na Nowogrodzkiej, się skończyły.
Wicemarszałek Krzysztof Bosak:
Dziękuję bardzo, pani poseł.
Zapraszam do głosu pana posła Waldemara Andzela.
Poseł Małgorzata Pępek:
Konstytucja jest, była i będzie. (Oklaski) Tylko sens tych słów jest prawdziwy.
(Poseł Barbara Bartuś: Niech się pani posłucha.)
Wicemarszałek Krzysztof Bosak:
Dziękuję bardzo, pani poseł.
Poseł Małgorzata Pępek:
Reasumując, po pierwsze: minister Sienkiewicz działał i działa zgodnie z prawem.
(Poseł Barbara Bartuś: Panie marszałku!)
Podległe mu spółki wracają na właściwe tory.
(Wicemarszałek wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie, oklaski)