Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! W związku z wczorajszym wystąpieniem pana marszałka tutaj, w Sejmie, na oficjalnej konferencji, na której zostałam kłamliwie pomówiona jako osoba, która miałaby uczestniczyć w jakiejkolwiek szarpaninie...
(Głos z sali: Ale miał być wniosek przeciwny?)
...ze strażnikami marszałkowskimi, chciałabym, żeby wykorzystał pan ten moment tutaj...
(Głos z sali: Ale jaki to wniosek przeciwny?)
...i publicznie mnie przeprosił, ale też bardzo szeroko... (Poruszenie na sali)
(Głos z sali: Brawo!)
(Część posłów skanduje: Przeproś! Przeproś! Przeproś!)
Panie Marszałku...
Marszałek:
Ale nie musicie państwo krzyczeć.
Poseł Katarzyna Sójka:
Ale też chciałabym prosić, by bardzo szeroko sprostował pan to kłamliwe pomówienie, które obiegło wszystkie media, zarówno media dotyczące ochrony zdrowia, jak i wszystkie media publiczne i telewizję publiczną. Chciałabym, by sprostował pan i bardzo szeroko powiedział, że nie było takiej sytuacji.
Ja dzisiaj oficjalnie informuję: nie byłam uczestnikiem jakiejkolwiek szarpaniny, przepychania, czy - jak również pan marszałek powiedział - podduszania kogokolwiek. Dlatego chcę powiedzieć, że zostałam przez pana marszałka kłamliwie pomówiona, zostałam zniesławiona. (Poruszenie na sali, dzwonek)
Marszałek:
Chcecie państwo...
Poseł Katarzyna Sójka:
Życzę sobie, by w tej chwili bardzo szeroko pan marszałek sprostował tę informację i jednocześnie przeprosił mnie w taki sposób, który będzie dla mnie odpowiedni.
(Poseł Tomasz Zimoch: Ale jaki to wniosek przeciwny?)