Sprawozdanie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie zlecenia Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz innych odpowiednich organów w zakresie realizacji konstytucyjnych i ustawowych obowiązków stania na straży wolności słowa, prawa do informacji, interesu publicznego w radiofonii i telewizji oraz zapewnienia otwartego i pluralistycznego charakteru radiofonii i telewizji (druki nr 529 i 580).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Tadeusz Mazowiecki powiedział kiedyś: można się kłócić, można się spierać, ale nie wolno się nienawidzić. Obserwując w ostatnich latach funkcjonowanie publicznych mediów, moich, twoich, waszych, naszych, polskich, często czułam dużo zażenowania, a jeszcze częściej wstyd. Media publiczne mają misję, w tym misję edukacyjną, kulturalną, społeczną, mają łączyć, a nie dzielić. Tego powinniśmy oczekiwać od każdej władzy. Budzenie strachu, nienawiści, poniżanie tych, którzy mają inną narodowość, inną wiarę - byliśmy tego świadkami w ostatnich latach. Było to dla mnie, mieszkanki Polski Wschodniej, Warmii i Mazur, regionu wielokulturowego, wielonarodowego, wieloreligijnego szczególnie przykre.
Obecne władze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji blokują nasze wspólne pieniądze, które mają zabezpieczać realizację misji publicznej. Pracujący w naszych mediach nie mają przynależności partyjnej, wykonują swoją pracę i chcą za nią otrzymywać godziwe wynagrodzenie. Skoro pan przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji twierdzi, że poseł nie może go kontrolować, to pewnie zgodzi się z nami wszystkimi, że NIK jest do tego upoważniony i może to zrobić. Dziękuję. (Oklaski)