Oświadczenia.
Szanowna Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Korzystając z okazji i z faktu, że mija rok od wyborów 15 października, chciałabym podziękować mieszkańcom Warmii i Mazur za liczny w nich udział. Dzięki waszemu zaangażowaniu udało się odsunąć od władzy zło. Lekko nie było, bo mój region to typowa Polska powiatowa, małe gminy z ogromnymi problemami. Tyle zaangażowania środków, tyle wycieczek z czekami i nie daliśmy się.
My, ludzie z Warmii i Mazur, regionu wieloreligijnego, wielokulturowego, wielonarodowego, chcieliśmy otwartości, a przede wszystkim normalności. Myślałam, że ten czarny czas podziałów minął, że ciężką pracą uda nam się zakopać rowy nienawiści i kłamstw. Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że wolę łączyć, a nie dzielić.
Ale dzisiejsze przemówienie prezydenta zmusiło mnie do zabrania głosu. Naród mamy jeden, a rolą głowy państwa jest go łączyć. Zamiast tego mieliśmy pokaz buty i partyjnego przekazu. Jest mi wstyd (Dzwonek), że musiałam być tego świadkiem. Panu prezydentowi nie podoba się odliczanie do końca kadencji? Nie musi się podobać. Miliony Polaków odliczają, bo Polska zasługuje na prezydenta narodu, a nie prezydenta partii. (Oklaski)