Panie marszałku, Wysoka Izbo, składam wniosek przeciwny do wniosku kolegi z Konfederacji odnośnie do odroczenia tego posiedzenia, bo powodów do odroczenia jest dużo więcej, kolega wymienił ich zbyt mało, zbyt niewiele.
Drodzy państwo, to, co się wydarzyło ostatnio w Gdańsku, to jest rzecz niesłychana. Pod osłoną nocy z wystawy Muzeum II Wojny Światowej - państwowego polskiego muzeum, które kosztowało 1 mld zł polskich podatników - zostało zdjętych trzech naszych wspaniałych bohaterów, a nawet więcej, bo przecież rodzina Ulmów to kwintesencja polskości w wymiarze rodzinnym, drodzy państwo. (Oklaski) To wszystko mimo tego, że jest wyrok sądu, prawomocny wyrok sądu, który stwierdził, że te zmiany, których dokonał dyrektor Karol Nawrocki, powinny pozostać. Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zachowała się dokładnie odwrotnie niż ci, których (Dzwonek) usunęli z wystawy. Zachowała się jak tchórze, drodzy państwo.
(Głos z sali: Hańba!)
Marszałek:
Dziękuję bardzo, panie pośle.
Poseł Kacper Płażyński:
Dzisiaj, drodzy państwo, musimy zrobić wszystko, żeby nasi bohaterowie wrócili na tę wystawę. (Oklaski) Zwracam się zarówno do kolegów ze środka sali... (Poruszenie na sali)
(Marszałek wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie)