Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (druk nr 599).
Bardzo dziękuję, panie marszałku.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Myślę, że nie będzie to zdziwieniem dla państwa, jeśli zadeklaruję na samym początku swojego wystąpienia, że klub Prawo i Sprawiedliwość pozytywnie ocenia ten projekt ustawy i będzie go popierał w toku dalszych prac sejmowych. Jednocześnie chciałbym przyłączyć się do tego apelu pana posła Janusza Kowalskiego, który przed chwilą wygłosił, aby wyjąć ten projekt spod politycznych sporów, bo on rzeczywiście nie jest projektem, który mógłby budzić jakieś kontrowersje. Jesteśmy w takiej oto sytuacji, że powinno nam zależeć na tym, aby zachęcić Polaków do oszczędzania. Okres 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości to okres wyraźnego wzrostu poziomu oszczędności Polaków, co oczywiście wynika z podniesienia poziomu życia, związane jest z dużo lepszą sytuacją materialną polskich rodzin opartą o programy społeczne, ale to też szybki wzrost gospodarczy i szybki wzrost realnych zarobków, realnych dochodów gospodarstw domowych. Jeśli uwzględnimy odsetek Polaków, którzy posiadają oszczędności, tylko pomiędzy rokiem 2022 a rokiem 2020, to on bardzo wyraźnie wzrósł. W 2020 r. zaledwie niespełna 43% Polaków posiadało jakiekolwiek oszczędności. Na koniec 2022 r. czy potem, w 2023 r., to było ok. 55%.
Związek Banków Polskich szacuje, że oszczędności Polaków wynoszą ok. 2,8 bln zł. Niby wygląda to optymistycznie, ale w rzeczywistości w odniesieniu do PKB jesteśmy na jednym z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o poziom oszczędności gospodarstw domowych. Za nami jest tylko Rumunia, a wyprzedzają nas kraje naszego regionu: Litwa, Łotwa, Węgry czy Czechy, które w naszym regionie są, można powiedzieć, liderem oszczędności wśród obywateli.
Co więcej, struktura oszczędności wygląda w ten sposób, że zdecydowana większość z nich to depozyty bankowe i gotówka. Nie muszę nikogo przekonywać, że w czasach inflacji, a taki okres nie tylko mieliśmy poprzednio, ale on w dalszym ciągu trwa, oszczędności w gotówce czy oszczędności w depozytach bankowych nie mogą przynosić zadowalającego efektu dla tych, którzy te oszczędności posiadają. Według danych Narodowego Banku Polskiego z 2023 r. z tych 2,8 bln zł aż ponad 1,1 bln zł to lokaty bankowe. Znaczna część to oszczędności w gotówce. Naprawdę stosunkowo niewielka cześć oszczędności Polaków jest ulokowana w papierach wartościowych. Jednocześnie ci bardziej zamożni chętniej lokują swoje oszczędności w nieruchomościach jako pewnym źródle lokowania oszczędności, uzyskiwania odpowiedniego zysku, a to z kolei przyczynia się do windowania cen nieruchomości, co jest problemem, z którym borykają się Polacy, problemem, który powoduje, że znaczna część polskich rodzin, szczególnie ludzi młodych, ma problem z tym, aby móc pozwolić sobie na nabycie mieszkania.
Z tego powodu chcemy zachęcać Polaków do tego, aby oszczędzali poprzez inwestowanie na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jest to zresztą zgodne z tym, o czym mówimy od lat, mianowicie z chęcią zaangażowania kapitału Polaków w rozwój gospodarczy naszego kraju. Swego czasu Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało zachęty do uruchomienia tego pod hasłem: bilion na inwestycje. Ten bilion, który znajduje się w rękach Polaków, mógłby służyć polskiej gospodarce, dając jednocześnie Polakom posiadającym oszczędności bezpieczeństwo, większe bezpieczeństwo, większą pewność, że inwestując na giełdzie w polskie firmy, nie tylko będą wzmacniali polską gospodarkę, wzmacniali polski rozwój, co jest w interesie nas wszystkich, ale również że to inwestowanie będzie dużo, dużo bezpieczniejsze i dużo bardziej opłacalne niż obecnie.
Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności (Dzwonek), o których przed chwilą mówiłem, jeszcze raz deklaruję poparcie dla tego projektu. Dziękuję panu posłowi Januszowi Kowalskiemu, że wyszedł z tą inicjatywą. Bardzo dziękuję. (Oklaski)