Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisji Gospodarki i Rozwoju:
- o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku oraz w 2024 roku oraz niektórych innych ustaw,
- o obywatelskim projekcie ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw
(druki nr 841, 494 i 861).
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Ministrze! Mówicie państwo, że będziecie zamrażać ceny za energię. A może warto powiedzieć, że będziecie państwo zadłużać Polaków, żeby zamrozić ceny, dlatego że pieniądze są potrzebne, a pieniędzy w budżecie nie ma?
(Poseł Konrad Berkowicz: Tak jest.)
Zamrożenie cen, kochani Polacy, to nic innego jak wydawanie pieniędzy z budżetów bądź z funduszy, żeby pokryć różnicę między ceną rynkową energii a tym, co państwo dostajecie na swoich rachunkach w polskich domach.
Mam pytanie do pana ministra: panie ministrze, skąd państwo weźmiecie te pieniądze? Ustawa zakłada, że będziecie państwo zamrażać i wydawać pieniądze - uwaga! - z funduszu COVID-owego. Naprawdę z funduszu COVID-owego będziecie państwo wydawać pieniądze na energię, żeby zamrozić w 2025 r. cenę energii Polakom? Przecież to jest jakiś kompletny absurd i polityczna aberracja.
(Poseł Konrad Berkowicz: Ha, ha, ha!)
Proszę wytłumaczyć bardzo dokładnie i szczegółowo, skąd państwo będziecie mieć pieniądze. Czy z obligacji? Na ile oprocentowanych? Ile ta realna pomoc, którą państwo będziecie dawać Polakom, będzie rzeczywiście Polaków kosztować? Rozumiem, że jak będziecie państwo brać obligacje, kredyty, bo pieniędzy nie ma, to przecież to wszystko będzie oprocentowane.
Polacy, jesteście oszukiwani. Rząd zamiast sięgać bezpośrednio do waszych kieszeni, wypłaca wasze pieniądze i mówi wam, że wam pomaga. Nie pomaga. (Oklaski)