Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa (druk nr 405).
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam bardzo konkretne jedno pytanie: Dlaczego, kiedy w uzasadnieniu państwo wspominacie o ćwiczeniach symulacyjnych wysokiego szczebla i mówicie, że pokazały one, że trzeba w większym stopniu włączać instytucje polityczne do obiegu informacji, żeby zagwarantować i stabilność, i możliwość włączenia nowych osób do procesu podejmowania decyzji, bez rzucania ich po prostu na głęboką wodę, nigdzie ani słowem nie wspomina się o komisjach obrony narodowej?
Inne kraje rozwiązały takie problemy, a my ciągle funkcjonujemy w takim trybie nieprzekazywania wszystkich informacji, często utajniania posiedzeń, a to przecież z jednej strony i upośledza możliwość kontroli działań, zwalczania nieefektywnych działań, i utrudnia, a być może nawet czasem uniemożliwia po prostu stabilną kontynuację polityki państwa, nawet w przypadku zmiany właśnie na tych stanowiskach decyzyjnych w czasie zarówno wojny, jak i pokoju. Dlaczego nie są uwzględnione komisje obrony narodowej? Dziękuję.