Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw (druki nr 802 i 816).
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu klubu Lewicy chciałbym przedstawić stanowisko w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw, druki nr 802 oraz 816.
Jesteśmy 2 miesiące po tym strasznym wydarzeniu. Po raz kolejny nowelizujemy ustawę. Nauczeni jesteśmy kolejnym doświadczeniem, na bieżąco wyciągamy wnioski, wprowadzamy szereg przepisów ułatwiających przekazywanie środków dla poszkodowanych. Tutaj bardzo dobrym przykładem jest wprowadzenie zaliczki. To jest bardzo potrzebne, ponieważ część tych wniosków jest rozpatrywana w dłuższych terminach. Wprowadzamy szereg przepisów ułatwiających przekazywanie tych środków dla osób poszkodowanych, upraszczając przepisy i ograniczając formalności.
Niestety niewystarczająca liczba pracowników samorządowych skierowanych na obszar powodziowy powoduje, że nie idzie to w tak szybkim tempie, jak byśmy sobie tego życzyli. Pomoc kierowana z programu rządowego dociera zbyt wolno do bezpośrednio zainteresowanych. Bardzo wielka prośba o to, żeby na poziomie operacyjnym maksymalnie ułatwić decyzyjność i przyspieszyć decyzyjność w sprawach samego przekazywania środków. Nie ułatwia tych działań również to, że na dzień dzisiejszy mamy zbyt małą liczbę rzeczoznawców majątkowych, którzy szacują powyższe szkody. Na pewno w części ułatwi przekazywanie środków w wysokości 100 tys. i 200 tys. zł właśnie wprowadzenie zaliczek, ale wcześniej czy później szacowanie tych szkód będzie musiało nastąpić. To wszystko powoduje oczywiście, że część tej pomocy dociera z opóźnieniem pomimo sprawnie przekazywanych środków finansowych w wysokości 2 tys. i 8 tys. zł oraz kwot w wysokości 1 tys. zł przekazywanych w ramach zwrotu poniesionych kosztów energii, jeśli chodzi o osuszanie budynków. Właściwie te środki zostały już w całości rozdysponowane. Jednak kwoty w wysokości 100 tys. i 200 tys. zł zarówno na remonty, jak i na odbudowę idą troszeczkę za wolno.
Walka mieszkańców z czasem jest oczywiście nierówna. Zbliżająca się zima powoduje, że te środki muszą bardzo szybko trafić tam, na miejsce. Dlatego w tej ustawie maksymalnie upraszczamy procedury i liczymy na to, że część z nich zostanie potraktowana jako szablon działania z maksymalnym zachowaniem wyrozumiałości oraz przy pełnej empatii dla ich odbiorców końcowych. Tutaj też nasz apel do urzędników, którzy tę ciężką pracę wykonują tam, na miejscu, żeby na pewne formalności przymknęli oczy i ewentualne uzupełnienie poszczególnych wniosków mogli rozłożyć na dłuższy okres, a jednocześnie na tej podstawie wypłacali środki, które są niezbędne na ten moment.
My jako Lewica oczywiście zagłosujemy za przyjęciem projektu ustawy i mamy nadzieję na szybką jej realizację. Dziękuję. (Oklaski)