Orędzie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy.
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Minął rok od wyborów, w których ta uśmiechnięta koalicja przejęła władzę. Gdzie jest wasze 100 konkretów? Gdzie są wasze obietnice, które wszyscy pamiętamy? Gdzie jest paliwo po 5,19 zł?
(Głosy z sali: Nie ma.)
Gdzie jest kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł?
(Głosy z sali: Nie ma.)
Gdzie jest obniżenie podatku Belki?
(Głosy z sali: Nie ma.)
Gdzie jest powrót składki zdrowotnej do czasu sprzed Nowego Ładu?
(Głosy z sali: Nie ma.)
Co się stało z waszymi obietnicami? Zamiast tego zajęliście się walką z bobrami, z alkotubkami, robieniem sobie zdjęć na wałach i wsadzaniem swoich kolesi do spółek.
Niestety, żałuję, że nie zajęliście się tylko tym, bo szkody byłyby mniejsze. Znaleźliście czas na zatrzymanie CPK, na zatrzymanie elektrowni jądrowej, na rozwalenie wymiaru sprawiedliwości, na zrujnowanie naszych finansów publicznych. Zaproponowaliście budżet z rekordowym długiem, deficytem, odsetkami i potrzebami pożyczkowymi.
Jesteście bardziej nieodpowiedzialni niż PiS. W sprawach najistotniejszych działacie na szkodę naszego państwa. Nie wiem, czy umyślnie, czy celowo demolujecie nasz kraj. (Dzwonek) Mam wielką nadzieję, że ten rząd upadnie, zanim doprowadzi do jakiejś wielkiej katastrofy. (Oklaski)