Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Polska pod rządami pana Morawieckiego była kilkukrotnym rekordzistą Europy w przyznawaniu pierwszych pozwoleń oraz wiz obywatelom krajów muzułmańskich, takich jak Pakistan, Afganistan, Indonezja. Mamy ogromne ilości napadów w taksówkach zamawianych przez aplikację. Mamy zbiorowe gwałty pod Warszawą na Polce, w Otwocku. Mamy już ogromne koszty społeczne masowej i bardzo często legalnej imigracji.
Panie Ministrze! Ogłoszona została strategia migracyjna. Na razie została ogłoszona. Nie widzę implementacji tej strategii, więc moje pytanie jest bardzo proste. Kiedy doczekamy się jako polskie społeczeństwo, polscy obywatele, tego, żebyśmy mogli usłyszeć, jakie planowane są przez ministerstwo ilości imigrantów wpuszczanych do Polski? Na razie niestety, tak jak mówię, jesteśmy krajem, który przoduje w migracji, jeżeli chodzi o Europę. Nie wszyscy obywatele są tego świadomi. Takie są fakty i mnie jako obywatela polskiego, patriotę interesuje to, w jaki sposób będzie chciał pan, mam nadzieję, limitować tę migrację i jakie będą wynikały z tego liczby. Proszę o podanie informacji, czy te liczby już są znane, są przepracowane w ministerstwie, czy w ogóle pojawią się w przestrzeni publicznej. Proszę o odpowiedź. Kiedy poznamy te limity?
Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Panie Pośle! Wysoka Izbo! Rzeczywiście, tak jak pan poseł mówi, poprzednie lata to był tak naprawdę bardzo masowy, niekontrolowany napływ cudzoziemców do Polski. Tak naprawdę trochę moją rolą na prośbę czy to marszałka Hołowni, czy bezpośrednio pana premiera było to, żeby przygotować jak najszybciej strategię migracyjną. Zobowiązałem się, że ona będzie w ciągu roku gotowa. Została przygotowana, została przyjęta przez rząd. Zawiera osiem obszarów, które poza kwestią, która budzi najwięcej emocji, która wczoraj też była dyskutowana - pierwsze czytanie projektu ustawy dotyczącej zmiany ustawy o ochronie cudzoziemców - zawierają bardzo wiele różnych elementów związanych z odzyskaniem kontroli nad procesami migracyjnymi w Polsce.
Mogę powiedzieć, że ze wstępnych danych - nie mamy oczywiście jeszcze danych z końca roku - wynika, że liczba zarówno wiz, zezwoleń na pracę, jak i wiz studenckich spada, a więc ten pierwszy element odzyskiwania kontroli udało nam się już utrzymać. Przypomnę również, że w grudniu, pod koniec grudnia został przyjęty pierwszy cały pakiet ustaw, który wdraża strategię. Strategia została zaakceptowana 15 października, natomiast już w grudniu pierwszy pakiet ustaw, sześć ustaw, został skierowany do Sejmu. Trzy ustawy są na końcowym etapie prac rządowych.
Jeśli chodzi o konsultacje międzyresortowe, to mamy ustawę uszczelniającą system wydawania wiz, przygotowaną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. To jest bardzo kompleksowa ustawa, która mówi o tym, w których momentach mieliśmy do czynienia z patologiami w poprzednim systemie. Chodzi o to, żeby wizy nie były wydawane dla pozoru, żeby wizy były wydawane tak, żeby rzeczywiście można było bardzo jasno określić osobę, która wjeżdża do Polski, czy ona naprawdę ma podstawy do tego, żeby przebywać w Polsce, czy też nie. Cały proces wydawania wiz, który się odbył, oznaczał wizy dla pozoru, wizy, które tak naprawdę służyły tylko i wyłącznie temu, żeby dostać się strefy Schengen. Podam też bezpośrednio taki przykład. Jeśli chodzi o nasze działania, to mniej więcej koło maja zorientowaliśmy się, że mamy problem z bardzo szybko rosnącą liczbą wydawanych tak naprawdę pozwoleń na pobyty w ruchu bezwizowym dla obywateli Kolumbii. Natychmiast zareagowaliśmy i wprowadziliśmy obowiązek wizowy dla Kolumbii notyfikowany przez Komisję Europejską i oczywiście ta liczba natychmiast zaczęła spadać, a więc mamy wiele różnego rodzaju działań, bardzo konkretnych, które są tutaj realizowane.
Druga ustawa jest o warunkach dopuszczalności powierzania cudzoziemcom pracy na polskim rynku pracy. Ona zawiera bardzo jasny katalog przesłanek, po spełnieniu których można dopiero ubiegać się o zezwolenie na pracę w Polsce. Zawiera również bardzo istotny element pewnego rodzaju selektywności w tej polityce po to, żeby można było w pewien sposób prowadzić aktywną politykę na rynku pracy w przypadku migrantów z państw bezpiecznych, ale również z preferencją dla Polaków na rynku pracy. Dzisiaj bezrobocie jest bardzo niskie, dlatego też wiele firm, również małych, bardzo mocno optuje za tym, żebyśmy wprowadzili bardziej liberalną politykę migracyjną. My jednak nie ulegamy tej presji z tego powodu, że wiemy o tym, że to doprowadzi do pewnego rodzaju konsekwencji. Wjazd takich obywateli powoduje to, że bardzo często oni już z nami zostają. To jest ta nauczka, którą otrzymały państwa Europy Zachodniej. Ktoś przyjeżdża na chwilę i później, za chwilę, wraca do państwa pochodzenia - tak po prostu nie jest, więc tutaj uczymy się na tych błędach państw, które wcześniej przechodziły taką drogę, trochę jak nasza, uczymy się po to, żeby nie popełniać tych błędów. Dlatego prowadzimy bardzo selektywną politykę migracyjną, a więc uznajemy państwa bezpieczne, tylko i wyłącznie takie, z którymi np. mamy podpisaną umowę o readmisji, więc jeżeli dana osoba staje się w Polsce niepożądana, możemy w bardzo prosty i łatwy sposób ją zawrócić do państwa pochodzenia. To musi być odpowiedzialna polityka migracyjna, to jest jeden z tych przymiotników, które realizujemy. To jest drugi aspekt dotyczący konkretnych rozwiązań, które zaproponowaliśmy, które są już w Sejmie.
Trzeci projekt to projekt ustawy o pracownikach wysoko wykwalifikowanych. Chcemy zawalczyć o pewną kategorię pracowników, takich o bardzo wysokich kwalifikacjach, którzy nadal bardzo rzadko trafiają do Polski. Chcielibyśmy wykorzystać przewagi Polski, żeby te osoby do nas przyjeżdżały. Są tam, w tym projekcie, natomiast bardzo liczne ograniczenia, np. dotyczące wykształcenia, kwalifikacji, jak również wynagrodzenia. Z tego, co pamiętam, minimalne wynagrodzenie dla takiej osoby musi teraz wynosić ponad 10 tys. zł. Chodzi o osoby naprawdę wysoko wykwalifikowane, na które mamy duże zapotrzebowanie po to, żeby też przestawić polską gospodarkę: z gospodarki opartej na taniej sile roboczej na gospodarkę, która ma być dużo bardziej efektywna, oparta również na usługach, na wysokich technologiach.
Czwarta ustawa, która jest w tym pakiecie, to ustawa o rynku pracy i dotyczy ona agencji zatrudnienia. Otóż to, co było w poprzednich latach, opierało się trochę na prywatyzacji polityki migracyjnej. Agencje zatrudnienia często w bardzo patologiczny sposób ściągały pracowników bez kontroli państwa, a następnie te osoby dostawały wizy i tak to się w pewien sposób kręciło. Ta ustawa też mówi o tym, że rekrutacje cudzoziemców przez agencje zatrudnienia będą mogły realizować tylko i wyłącznie te agencje, które, po pierwsze, mają stałą siedzibę w Polsce, a po drugie, funkcjonują od co najmniej 3 lat, płacą podatki, nie zalegają z żadnymi płatnościami. Eliminujemy tutaj te wszystkie patologie, które były z tym związane.
Piąta ustawa to jest ta ustawa, której pierwsze czytanie już się odbyło - wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy na ten temat - czyli ustawa o zmianie ustawy o ochronie cudzoziemców, wprowadzająca kwestie dotyczące azylu.
Kolejne trzy ustawy, nad którymi będziemy procedować, tak jak powiedziałem, są na końcowym etapie prac w rządzie. (Dzwonek) Pierwsza to ustawa o zmianie ustawy o repatriacji i obywatelstwie, ponieważ boimy się trochę, że te nasze bardzo liberalne zasady przyznawania obywatelstwa muszą zostać w pewien sposób tutaj zmienione, żeby to zadziałało. Ustawa o cudzoziemcach, która wprowadza bezpieczny system elektroniczny legalizacji, ponieważ bardzo często dzisiaj on się opiera tylko na papierach, trudno się to sprawdza. ABW czy inne służby, które muszą sprawdzić taki wniosek, mają z tym problemy. Musimy to w pewien sposób zelektronizować, żeby to było absolutnie bezpieczne dla Polski.
Jest jeszcze jedna ustawa, nad którą będziemy procedować, ale tak naprawdę to ustawa, która dopiero wychodzi z etapu prac takich studialnych, dopiero skierujemy ją do prac rządu. Jest to ustawa, która zmienia również podejście do, można powiedzieć, całej roli cudzoziemców w Polsce... Może źle powiedziałem. To ustawa, która będzie miała za zadanie uszczelnić system we wszystkich możliwych miejscach, tam, gdzie obecność cudzoziemców może grozić jakimiś wyzwaniami czy ryzykiem.
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Dziękuję.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk:
Szukamy bardzo różnych miejsc, a więc w tym przypadku musimy zwrócić uwagę na to, żeby rola cudzoziemców była tutaj bardzo określona.
To są rzeczy, które się już wydarzyły pomiędzy 15 października a tak naprawdę końcem grudnia, poza tymi ustawami, o których mówiłem w tej końcowej części, które niedługo wyjdą z rządu. Dziękuję.
Pytania w sprawach bieżących.
Bardzo dziękuję.
Panie Ministrze! Nie usłyszałem tych liczb, ale większą rzeczą jest to, że bardzo drastycznie mija się pan z prawdą, żeby nie powiedzieć, że pan kłamie. Otóż, skoro wymienił pan jedną nację, Filipińczyków, to pragnę zauważyć, że liczbą, którą pan, panie ministrze...
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk: Panie pośle, przepraszam, ja pana nie słyszę, muszę jakoś zmienić miejsce, bo nie słychać pana niestety.)
Jasne.
Pragnę panu powiedzieć, że mija się pan, panie ministrze, z prawdą. O 337% większa jest liczba Filipińczyków, która wjechała do Polski...
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk: Filipińczyków czy Kolumbijczyków?)
...w pierwszej połowie 2024 r., czyli za waszej władzy, w stosunku do pierwszej połowy 2023 r. Tak że to jest wielki błąd, panie ministrze.
Pytanie, bo jesteśmy w punkcie pytań. Jest pan ministem polskiego rządu, odpowiada pan za bezpieczeństwo całego kraju, a nawet nie za miedzą, ale w samym sercu Warszawy wyrósł ogromny problem. Chodzi o gangi obcokrajowców, które rozprzestrzeniły się na Pradze-Północ. Panie ministrze, to jest kilka kilometrów stąd. (Dzwonek) 30% obywateli chodzących sobie po Pradze to obywatele krajów byłego Związku Radzieckiego. Wskaźnik przestępczości na Pradze już nawet nie jest czerwony, ale jest bordowy. Codziennie dochodzi do kilku zarejestrowanych przestępstw popełnionych przez obcokrajowców. Kim są ci ludzie? Są imigrantami. Jakimi? Legalnymi, co chcę powiedzieć. Jakimi? PiS-owsko-platformianymi. Panie ministrze, to jest już wielka skala, jeśli chodzi o naszą stolicę. Czy pan i ministerstwo macie ten problem na radarze?
Pytania w sprawach bieżących.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie usłyszałem tych liczb. Czy chodzi o Filipińczyków, czy o Kolumbijczyków?
(Poseł Krzysztof Mulawa: Kolumbijczyków, o których pan mówił, że zmniejszyliście... Liczby nie kłamią.)
Kolumbijczyków, tak jest. Panie pośle, tak jak powiedziałem, zauważyliśmy ten proces, ponieważ...
(Poseł Krzysztof Mulawa: Ale pan powiedział, że zmniejszyliście. To jest kłamstwo.)
Jeśli chodzi o Kolumbijczyków, to w maju zobaczyliśmy, że sytuacja bardzo rośnie. Dane mamy za cały rok. Jeżeli teraz zobaczy pan zmiany od czerwca, jeśli chodzi o wizy, o ruch bezwizowy z Kolumbią, to zobaczy pan poseł, że ta liczba dramatycznie spadła w porównaniu z pierwszym półroczem. A więc jeżeli pan ma dane za cały rok, to oczywiście widzi pan, że tam jest wzrost, ponieważ tak jak powiedziałem, myśmy się zorientowali w sytuacji, w której mieliśmy do czynienia z bardzo radykalnym wzrostem liczby osób zatrudnionych. Nie chodzi tu o wizy, ale o osoby zatrudnione. Natomiast teraz oczywiście liczba wiz będzie wzrastała z tego powodu, że wcześniej był ruch bezwizowy. A więc trzeba patrzeć całościowo na ten problem. Kolumbijczycy zaczęli być, patrząc na liczby, problemem i natychmiast zareagowaliśmy na to zjawisko, wprowadzając obowiązek wizowy i wstrzymując możliwość wydawania zezwoleń na pracę. A więc to była oczywista oczywistość, że tak powiem, cytując klasyka, dlaczego tak trzeba było to zrobić.
Jeśli chodzi o przestępczość, to proszę zwrócić uwagę, że nawet w strategii migracyjnej, o której pan wspomniał, jest punkt mówiący o tym, że Policja dostaje pewnego rodzaju dodatkowe zadanie: musi tworzyć programy przeciwdziałania przestępczości ukierunkowane na przestępczość cudzoziemską, która nie jest statystycznie większa od przestępczości Polaków. Te statystyki, które pan przytaczał, znam doskonale, ponieważ monitoruję ten proces. One pokazują, że większość tych przestępstw popełniają Ukraińcy, bo tak naprawdę jest ich najwięcej.
(Poseł Krzysztof Mulawa: Ale to dobrze, panie ministrze, że Ukraińcy? Nie do końca rozumiem.)
Natomiast jeśli chodzi o inne kategorie osób, to one są bardzo, bardzo niewielkie. Oczywiście zdarzają nam się takie przestępstwa, które popełniają cudzoziemcy, jak np. kwestia dotycząca tych trzech Gruzinów, którzy dokonali napadu na jednego z jubilerów. To jest oczywiste i to jest zjawisko, które musimy absolutnie monitorować. Natomiast statystycznie patrząc, oni się specjalizują np. w jednym przestępstwie. 80% osób, które zostały zatrzymane na granicy, przy granicy polsko-białoruskiej, a które transportowały migrantów z granicy polsko-białoruskiej na granicę niemiecką, to byli cudzoziemcy, głównie Ukraińcy. Tu rzeczywiście pewna specjalizacja nastąpiła.
(Poseł Krzysztof Mulawa: Pozwoli pan... Handel narkotykami, sutenerstwo - to jest obraz dzisiejszej Pragi-Północ.)
Natomiast jeżeli spojrzymy sobie statystycznie na te liczby, to nie mamy do czynienia z sytuacją, w której liczba przestępstw popełnianych przez cudzoziemców jest większa niż liczba przestępstw popełnianych przez Polaków. A więc tutaj nie mamy takiego pewnego rodzaju... Oczywiście jest to problem, jest to wyzwanie, absolutnie. Każde przestępstwo jest wyzwaniem, ale nie ma takiego problemu, żebyśmy mieli jakąś nadreprezentację cudzoziemców, jeśli chodzi o liczbę popełnianych przestępstw.
Tak jak powiedziałem, chcąc uniknąć błędów innych państw - bo to jest oczywiste, widzimy, co się dzieje w niektórych państwach - wprowadzamy do systemu Policji nastawienie na monitorowanie przestępczości cudzoziemskiej, bo ona czasem jest trudniejsza. Tam są zamknięte społeczności, te osoby nie mówią w języku polskim, inaczej funkcjonują. To jest oczywiste, że one się w pewien sposób różnią. A więc musimy przeciwdziałać w taki sposób. (Dzwonek) To działania Policji, również działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To jest kwestia sabotaży dokonywanych przez cudzoziemców przeciwko infrastrukturze polskiej. To wszystko wiemy i to wszystko monitorujemy, dlatego też w strategii jest bardzo konkretny, jasny punkt, mówiący o tym, dlaczego musimy na to zwrócić uwagę. On jest krytykowany np. przez część organizacji pozarządowych, mówiących, że wyjęliśmy cudzoziemców z pewnego rodzaju konglomeratu osób popełniających przestępstwa. Ale zdając sobie sprawę z tego, że to też budzi pewne zainteresowanie opinii publicznej, a z drugiej strony wiedząc, co było w innych państwach Europy Zachodniej, co się dzieje w Europie Zachodniej, musimy przeciwdziałać tak szybko, jak to możliwe. Dziękuję bardzo.