Informacja Ministra Obrony Narodowej na temat raportu opublikowanego przez Zespół ds. oceny funkcjonowania ˝Podkomisji Smoleńskiej˝, w szczególności na temat wykazanych w nim nieprawidłowości w funkcjonowaniu Podkomisji oraz informacja Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego na temat postępów w prowadzonych przez prokuraturę śledztwach dotyczących katastrofy smoleńskiej.
Wysoka Izbo! Dlaczego najwyższy rangą przedstawiciel polskiego rządu ówczesna minister zdrowia w rządzie Tuska Ewa Kopacz siedziała jak mumia, kiedy szefowa rosyjskiej komisji gen. Anodina pytała, czy jest sprzeciw wobec niedopuszczenia przedstawicieli NATO i Unii Europejskiej do postępowania w sprawie katastrofy? Dlaczego katastrofę samolotu lotnictwa państwowego TU-154M, czyli military, badano według załącznika trzynastego do konwencji chicagowskiej dotyczącej samolotów cywilnych? Czy aby nie dlatego, że konwencja chicagowska nie dawała możliwości odwołania od ustaleń rosyjskiej komisji, a polskiego przedstawiciela stawiała w roli petenta, który nic nie może? Dlaczego Tusk i ministrowie jego rządu przekazywali nam wówczas, słyszałam to na własne uszy, bośmy ich o to pytali, że nie można skorzystać z umowy dwustronnej polsko-rosyjskiej do sprawy badania katastrof lotniczych? Pytanie retoryczne, bo tego premiera, który podejmował takie decyzje, nie ma tutaj, wysługuje się tą młodzieżą.
Kolejne pytanie: Dlaczego ofiary katastrofy zostały pochowane, panie prokuratorze generalny, wbrew polskiemu prawu, które prokuratorom nakazuje wykonanie sekcji zwłok dla ustalenia przyczyny zgonu przed zgodą na pochówek? Dlaczego okłamywano rodziny i nie słuchano ich głosu w tej sprawie? Dlaczego ówczesny minister Miller zgodził się na pozostawienie wraku w rękach Rosjan (Dzwonek) do czasu zakończenia postępowania sądowego w Rosji, czyli na święty nigdy?
Można by długo zadawać takie pytania, ale odpowiedź jest. Zgoda Donalda Tuska. Macie książkę, zgoda? Przeczytajcie, co się tam działo. (Oklaski)