Informacja Prezesa Rady Ministrów i członków Rady Ministrów na temat powodzi we wrześniu 2024 r. w południowo-zachodniej części terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, działaniach podjętych w celu zapobieżenia jej skutkom oraz w celu ich usunięcia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dobrze, że wróciliśmy do dyskusji o działaniach rządu w czasie powodzi. Słuchając stanowiska Platformy, myślałam, że tematem tej dyskusji jest Prawo i Sprawiedliwość. Podam wam, szanowni państwo, jedną podstawową różnicę. My będąc w opozycji, przedstawiamy projekty ustaw.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Przedstawiamy konkretne rozwiązania, co zrobić, żeby pomóc powodzianom.
(Poseł Jakub Rutnicki: Gdy rządziliście, to kradliście.)
A co wy robiliście, gdy był kryzys na granicy?
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Kiedy Rosja nam wydała wojnę hybrydową, wy jeździliście biegać z pizzą.
(Głos z sali: Pani marszałek, może pani go uspokoić?)
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Panie pośle! Panie pośle!
(Poseł Jakub Rutnicki: To, że kradli, każdy wie.)
(Głos z sali: On stoi ponad prawem?)
Poseł Anna Gembicka:
Przywoziliście zupkę bandytom, którzy szturmowali naszą granicę.
(Głos z sali: Proszę go wyprosić.)
Obrażaliście strażników i obrażaliście wojskowych. Takie było wasze zachowanie.
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
Pani poseł, czy ja mogę chwilę? Pani poseł, chwileczkę.
(Głos z sali: Obejrzysz nagranie i zobaczysz.)
Panie pośle, bardzo proszę o niepokrzykiwanie. Proszę o kontynuację panią poseł.
(Poseł Jakub Rutnicki: Worek by ukradli, jakby mogli.)
Panie pośle, bardzo proszę o uspokojenie.
Pani poseł, proszę.
Poseł Anna Gembicka:
Drodzy Państwo! Sobotę zaczęliście nie od ewakuacji ludzi, tylko od atakowania PiS-u.
(Poseł Jakub Rutnicki: A co wy robiliście?)
Mieliście czas nagrywać hejterskie filmiki, a nie mieliście czasu ostrzec Polaków przed wielką wodą.
Jak nielegalnie przejmowaliście TVP, to nawet sygnał umieliście wyłączyć, a teraz nie umieliście nadać ostrzeżenia, żeby ludzie uciekali ze swoich domów.
(Głos z sali: Proszę nie kłamać.)
My wiemy z ministerstwa rolnictwa, że nawet instytucje podległe ministrowi ostrzegały przed tą sytuacją. A dlaczego Polaków nie ostrzegł premier?
Pani marszałek, ostatnie zdanie.
Skończcie już z tą szopką pt. dobry car i źli bojarzy, bo Polacy zasługują na poważne traktowanie. (Oklaski)