Oświadczenia.
Panie marszałku, Wysoka Izbo, ostatnie 2 dni wypowiedzi o CPK wymagają mojego przypomnienia, jak rodził się ten projekt od początku tego wieku, tak by było to podstawą działań ludzi młodych, którzy w oczywisty sposób dostrzegają w nim szansę dla rozwoju, czyli dla ich przyszłości.
Na bazie wcześniejszych badań i analiz to samorządy Łódzkiego i Mazowsza podpisywały w 2003 r. i 2008 r. porozumienia o konieczności budowy centralnego portu lotniczego dla Polski. Byłem jako pierwszy wiceprezydent Łodzi sygnatariuszem dokumentów inicjujących budowę tak potrzebnej infrastruktury, czyli centralnego portu lotniczego powiązanego z koleją dużych prędkości i siecią autostrad. Przekonaliśmy minister rozwoju regionalnego Grażynę Gęsicką do wykorzystania środków unijnych na studium przebiegu kolei dużych prędkości, tzw. Y. Pokazuje to, jak działania szły szerokim frontem zaangażowanych w przyszłość ludzi. Pod koniec 2009 r. ogłoszony był w Łodzi przetarg na budowę podziemnego dworca i tuneli, ale od 2011 r. inwestycja była blokowana przez nową prezydent Łodzi Hannę Zdanowską i ministra transportu Sławomira Nowaka.
Po wyborach w 2015 r. CPK i KDP otrzymują nowe życie. Od 2019 r. przedstawiana jest koncepcja zwiększenia dostępności CPK dla Polaków poprzez rozbudowę połączeń kolejowych w kraju w postaci tzw. szprych. To stwarza jeszcze większe zainteresowanie inwestycją i spełnia aspiracje milionów obywateli.
Zapowiedź ograniczania CPK, a przede wszystkim szprych, przez rząd Donalda Tuska mimowolnie kontestują wszyscy posłowie obecnej większości w Sejmie. Podczas debaty nad CPK wszyscy oczekują (Dzwonek) realizacji szprych w swoich okręgach. I tak powinno być.
Chcę państwu coś pokazać. To jest materiał promocyjny wydany przez samorządy, które w 2003 r. i kolejnych latach zabiegały o to, żeby centralny port, wtedy nazywany: dla Polski, lotniczy, powstał. (Oklaski)