Sprawozdanie Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego (druk nr 740).
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Na początku chciałbym powiedzieć, że jeden z waszych posłów nazwał pana posła Jońskiego niezłomnym. Chciałbym zaprotestować przeciwko używaniu takiego określenia, ponieważ to pojęcie jest zarezerwowane, jak myślę, dla kogoś innego.
(Poseł Magdalena Filiks: Dla Kaczyńskiego, wiadomo.)
A teraz do rzeczy. Miał być show medialny, a wyszła wielka klapa. Mimo tego, że aktorzy, pożal się Boże, bardzo się starali, Polacy jednak wyczuli, na czym ten spektakl miał polegać, i nikt nie chciał tego oglądać. Jesteście mistrzami w trwonieniu publicznych pieniędzy.
(Poseł Magdalena Filiks: Jasne, jasne.)
To nie są wasze pieniądze, to są środki wszystkich Polaków, a rząd 13 grudnia wydaje je na nikomu niepotrzebne komisje śledcze.
(Poseł Magdalena Filiks: Willa+, maseczki, ksiądz...)
Zresztą jak orzekł Trybunał Konstytucyjny, komisja jest nielegalna. Wszyscy pamiętamy tamten czas, jak to wyglądało. Jesteście wielkimi hipokrytami. Wszyscy wiemy, dlaczego te wybory się nie odbyły. Nie odbyły się dlatego, że wasz kandydat (Dzwonek) szorował po dnie sondaży wyborczych. To jest wasza wina, że te pieniądze zostały stracone. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)