Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zgłaszam wniosek formalny o przerwę.
(Głos z sali: Był ten wniosek.)
Wychodzę tutaj, szanowni państwo, żeby dodać odwagi panu Karolowi Nawrockiemu. Niech się nie boi. Zapraszam przed komisję. Nie jestem straszny. Porozmawiamy merytorycznie i będę oczekiwał odpowiedzi na pytania. (Gwar na sali) Ale spokojnie, bez emocji. Posłuchajcie, co wasz prezes IPN-u powiedział 2 dni temu.
(Głos z sali: Bodnara zaproś.)
Przyjdę. Wykonam swoje obowiązki. Nie widzę żadnego problemu. Ale oczywiście, panie marszałku, przyjmę zaproszenie i przyjdę, i wszystko opowiem. Jeśli będzie tego typu konieczność, to jako prezes IPN będę musiał to wykonać.
Strach go obleciał? Przed komisją sprawiedliwości czy przed Pawłem Ślizem? (Poruszenie na sali)
(Głosy z sali: Ooo...)
Panie prezesie, serdecznie zapraszam. Nie bój się. (Oklaski)